Stoimy pod najwyższą częścią wzniesienia. Jeden z uczestników naszej wycieczki wspiął się wprost.
W szczelinie skały jest zanokcica -
Asplenium ruta-muraria.
Jest przytulia. Wstępnie typuję okolice
Galium saxatile.
Zachowując należytą ostrożność staramy się przejść do podstawy stoku od strony wschodniej. Oto widok wyrobiska w kierunku południowym.
Na martwych pędach krzewów są złotorost -
Xanthoria parietina oraz obrost -
Physcia adscendens.
Trafił się rozchodnik -
Sedum sexangulare.
Jest zanokcica -
Asplenium trichomanes.
Jest kalina -
Viburnum opulus.
Jest ligustr -
Ligustrum vulgare.
Zerkam do wyrobiska.
Ruszam na północ. W oddali widać zabudowania Czajowic.
Oto chmury nad Czajowicami i Ojcowskim Parkiem Narodowym.
Mijam klinopodium pospolite -
Clinopodium vulgare.
Za chwilę ruszymy w górę.
Czas na chwilę zadumy.
Oto czarne chmury nad skałką.
Ze szczytowej grani zerkam na Czajowice.
Ruszam na południe, zerkam na zachód.
Spoglądam w niebo na zachodzie.
Są żółte skorupiaste porosty. Prawdopodobnie
Candelariella.
Dostrzegamy najwyższy punkt tej formacji.
Zerkamy na południe. Gdzieś tam w dole jest Kraków.
W drodze do najwyższego punktu mijam dziewannę -
Verbascum.
Są babki -
Plantago media.
I jeszcze niebo na zachodzie.
I jeszcze niebo na wschodzie. Las to Ojcowski Park Narodowy.