A nie wydaje się Wam, że ta łodyga jest zbytnio cienkawa?
#2590
od maja 2006
Cienka może być z wielu powodów: rosła w cieniu, jest jeszcze młoda ...
do dąbrówki ma bardzo zbliżoną gamę kolorów poszczególnych elementów.
Jednym z elementów, który tu występuje, jest oskrzydlony ogonek liścia.
W takim razie będę obserwował, ale dziwi mnie, że występowała tam tylko ta jedna. Znam siedlisko dąbrówki niedaleko mojego miasta, gdzie jest ich.... kilka setek.
Jeśli ktoś będzie chciał, wkleję zdjęcia z zeszłego roku.
Wcale bym sie nie zdziwił, jakby to była młoda nawłoć, np. Solidago virga-aurea.
#2498
od stycznia 2007
A mnie ta roślinka przypomina młodziutkiego złocienia właściwego Leucanthemum vulgare (roślina dwuletnia, a sadzonka jak na zdjęciu to roślinka, która wykiełkowała w poprzednim roku) ...
Złocień właściwy rośnie bujnie w moim ogrodzie pospołu z tojeścią rozesłaną i fiołkami wonnymi na żyznej glebie o konsystencji gliniastej (ale czarnej w kolorze), wiosną długo wilgotnej.
Mi ona w żaden sposób nie przypomina dąbrówki. Spotkałem już młode dąbrówki w innym miejscu i prezentowały się zupełnie inaczej. W ogóle liście w dotyku zupełnie inne, zbyt cienka łodyga, no jak na dąbrówkę naprawdę zbyt cienka.
To już jest wysoko zaawansowana w kwitnieniu dąbrówka rozłogowa w maksymalnym kwitnieniu. Nie wszystkie one osiągają taką wysokość.
Jeśli mogę wtrącić swoje "trzy grosze". W dostępnej mi literaturze wyczytałem, że liście dolne dąbrówki rozłogowej są:
- zebrane w różyczkę;
- niepodzielone;
- podługowate lub odwrotnie jajowate;
- długoogonkowe;
- całobrzegie lub falisto karbowane.
Ostatnia cecha liści wyraźnie się nie zgadza, ponieważ przedstawione na fotkach liście tej rośliny są raczej szerokozabkowane.
Dokładnie. Ciekaw jestem, jak będzie wyglądać ta roślinka powiedzmy za miesiąc. Będę obserwował to miejsce ponieważ jest tam kilka roślinek, które także obserwuję i robię im zdjęcia.
Ale liście nawłoci całe są w ząbkach. A tam są ząbki w odstępach co kilka milimetrów...
Witam, to niewątpliwie jeden z przedstawicieli rodzaju nawłoć. Jesli teren był wilgotnawy to raczej Solidago gigantea lub Solidago canadensis. Solidago virgaurea preferuje siedliska suche, pojawia sie i kwitnie później niż dwa wcześniej wymienione przeze mnie gatunki.
pozdrawiam.
Agnieszko, zwróć uwagę na to, że ta roślina, którą chcemy oznaczyć, i która - według mnie - jest nawłocią pospolitą, dowodzi również i to, że obok rośnie wrzos, który także występuje w siedliskach suchych, tak jak oznaczana roślina. Tu rodzą się pewne wątpliwości, co do mego rozpoznania, gdyż na tym terenie, na którym rośnie rozpoznawana roślina, rośnie również i tojeść rozesłana, która - według klucza do oznaczania roślin " Rośliny Polskie" prof. Wł.Szafera - rośnie w mokrych zaroślach i łąkach, na brzegach wód, czyli w siedliskach trochę pasujących dla gatunków Tojeści wymienionych przez Ciebie.
Więc - wydaje mi się - nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zaczekać do fazy kwitnienia oznaczanej rośliny.
Ps. Czy to, że oznaczana roślina rośnie pojedynczo, też jest informacją przydatną przy jej rozpoznawaniu? Czy to czasami nie pasuje dla tojeści pospolitej, która nie tworzy zwartych łanów, a więc przeciwnie niż te inne rośliny wymienione, należące do rodzaju Tojeść?
#2506
od stycznia 2007
Ja w dalszym ciągu uważam, że to może być złocień właściwy Leucanthemum vulgare :)
Kacper, będziesz miał fotki z kolejnych etapów wzrostu, a także z kwitnienia?
Oczywiście, Barbaro, na bieżąco co kilka dni będę wklejał zdjęcia, szczegóły jakie się zmieniły itp.
Wyjątkowo zabrałem się za te miejsce, jest to miejsce w lesie, który znajduje się niedaleko mojego osiedla. Nazwałem sobie go 14/3 - sektor ponieważ tak jest napisane przy torach kolejowych na słupie, który jest nad tym wszystkim.
ja również byłabym za złocieniem :))
hmmm...
Czyli mamy złocień kontra nawłoć :)
Piszesz Wojtku, że jest to teren wybitnie wilgotny (podmokły). Czy mógłbyś dokładniej określić i scharakteryzować zbiorowisko roślinne, na którym rosną te rośliny. Czy to są łęgi, wilgotny las, zarośla? To może w jakimś stopniu przybliżyć nas do rozwiązania tej zagadki.
Wydaje mi się, że jest to raczej las (lub bór) mieszany świeży. Podmokły najwyżej okresowo i na niewielkich fragmentach. Raczej nie rzuca się żadna roślina wybitnie preferująca siedliska podmokłe. Wymieniane rośliny można spotkać w rożnych siedliskach. Mnogość tojeści rozesłanej też nie musi świadczyć o podmokłości. U siebie w lesie spotykam ją często na niezbyt wilgotnych skarpach przy leśnych drogach.
Ta część lasu rzeczywiście raczej jest mieszana mimo, że występują tam liczne naturalne zlewiska wody, które powstały na normalnych ścieżkach przez dłuższy czas.
Złocień ma zdecydowanie bardziej łopatkowate liście.
Według mnie, rośliną daną nam do rozpoznania, jest nawłoć pospolita.