bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Towarzysz tojeści w kształcie serduszek
« »
Botanika « Archiwum « Archiwum 2008 « 1. PRZEDWIOŚNIE, ZARANIE WIOSNY - 2008 «

#173
od marca 2007

2008.02.12 18:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

WOJCIECH KASPRZYK (kacper)
Kolejny towarzysz tojeści rozesłanej.

#260
od kwietnia 2007

2008.02.12 19:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Robert Puchalski (robert)
Bluszczyk kurdybanek prawdopodobnie.

#184
od marca 2007

2008.02.14 00:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

WOJCIECH KASPRZYK (kacper)
Też mi się tak właśnie wydaje.

A propos jego mam specjalne pytanko...czy ktoś z was go już pił tak zebranego i ususzonego?

#12
od lipca 2005

Ja piłem. A co?

#197
od marca 2007

2008.02.16 00:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

WOJCIECH KASPRZYK (kacper)
Chciałem go zacząć pić w tym roku ze względu na astmę oskrzelową, na którą cierpię.

Zbierałeś ziele - ucinałeś łodyżkę wraz z liśćmi i kwiatami, rozkruszałeś i suszyłeś w gazecie?
Opisz procedurę przygotowania, jeśli możesz.

#601
od września 2006

2008.02.16 07:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
U nas na Śląsku świeżo siekane ziele stanowiło dodatek do jajecznicy oraz do zupy kartoflanki. My nazywaliśmy tę roślinę "kondrotek".

#202
od marca 2007

2008.02.16 18:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

WOJCIECH KASPRZYK (kacper)
Włodku, Piotrze - chodzi mi o to, w którym miejscu najlepiej według was odciąć i jak długo suszyliście?

#13
od lipca 2005

Zbierałem ziele kurdybanka w maju, w okresie kwitnienia. Ma on wtedy zwykle dwa rodzaje pędów, dłuższe, płożące i miejscami ukorzeniające się pędy, na których rzadko są kwiaty oraz wyrastające z nich krótsze pędy pionowe z licznymi kwiatami. Tych pierwszych jest więcej w miejscach zacienionych, a tych drugich w słonecznych. Zbierałem obydwa rodzaje pędów, starając się, aby tych drugich było więcej. Świeży materiał drobno kroiłem (pokrojony kilka rasy szybciej schnie) i suszyłem w domu, na stole, rozkładając go na papierze w warstwie grubości ok. 1 cm. Piłem go nie samego, lecz z innymi ziołami, w mieszance, dzięki której pozbyłem się kamieni żółciowych.
Potwierdzam informacje Piotra - kurdybanek jest jedzony także na surowo jako dodatek do różnych potraw i cenne wczesnowiosenne źródło witamin. Dla mnie jest jednak trochę za bardzo aromatyczny, więc wolę wiosną zajadać się innymi "chwastami".

#204
od marca 2007

2008.02.17 23:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kacper
Jaką długość gałązki ucinałeś? Ile centymetrów od ziemi?

#17
od lipca 2005

Specjalnie nie mierzyłem, zbierałem po prostu te pędy, które miały dużo liści i kwiatów.

Glechoma hederacea

Pędów płożących starałem się nie zbierać, chyba, że któryś się wyrwał - to go zabierałem. Pędy wyprostowane czasem były gęsto ulistnione już od nasady wtedy brałem je w całości, czasem jednak, gdy rosły w zwarciu wśród innych roślin, dolne części były słabo ulistnione, wtedy ścinałem tylko górne części.

#227
od marca 2007

2008.02.21 00:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kacper
Rozumiem. Dzięki za odpowiedź. No nic, wypróbujemy w tym roku.

#30
od września 2007

Śledziennica
i

#268
od kwietnia 2007

2008.02.27 17:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Robert Puchalski (robert)
Owszem jest duże podobieństwo:

liść bluszczyka z wikipedii :
http://commons.wikimedia.org/wiki/Image:GlechomaHederaceaLeaf.jpg

liść śledziennicy :





jednak wydaje mi się, że to bluszczyk - w śledziennicy nie widać na wierzchu liścia takich wyraźnych karbowań i od spodu nie ma takich wyraźnych nerwów.

#247
od marca 2007

2008.02.28 10:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kacper
To co znalazłem to nie jest śledziennica, ona nie występuje u nas w lesie w mieście, w którym mieszkam.
« » Botanika « Archiwum « Archiwum 2008 « 1. PRZEDWIOŚNIE, ZARANIE WIOSNY - 2008 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji