W końcu tej wycieczki postanowiliśmy odwiedzić źródło Sztoły. Powiem na wstępie, rozminęliśmy się z nim ale i tak było ciekawie. Zaparkowaliśmy przy ulicy Długa w rejonie Domu Seniora i ruszyliśmy w jego stronę.





Po przejściu kilkudziesięciu metrów skręciliśmy w las.



Ścieżka biegnie przez bardzo świeży bór.









Szlak jest bardzo uczęszczany co tym bardziej uśpiło naszą czujność.







Zwracam uwagę na jarzębinę - Sorbus aucuparia.



Spotkaliśmy skrzyżowanie z dobrą leśną drogą. Pokonaliśmy około 800 metrów idąc w kierunku południowo-wschodnim.



Tutaj wzrok przyciągnął ostrożeń - Cirsium vulgare.





Teraz przez bór niezupełnie świeży gnamy na wschód.







Są ślady gospodarki.



Osiągnęliśmy skrzyżowanie pokonując kolejne około 600 metrów.



Idziemy dalej na wschód. Szału nie ma. Po drodze mijamy czeremchę amerykańską - Padus serotina.









Pojawia się buk pospolity - Fagus sylvatica.



Bór przy drodze jest bardzo mieszany.









Idąc dalej dotarliśmy do kolejnego skrzyżowania dróg.





Idziemy dalej usiłując się odnaleźć.





Kluczymy po lesie. Już wiemy, że ze Sztołą rozminęliśmy się znacznie. Jest sporo buka - Fagus sylvatica.









Osiągamy kolejną dobrą drogę.



Ruszamy nią na północ.



Mijamy orlice - Pteridium aquilinum.



Czarne chmury jakoweś gromadzą się nad nami.





Las jest gospodarczy.









Teraz podążamy na zachód.









Zbliżamy się do Domu Seniora.









Jest orlica - Pteridium aquilinum.



Oto puste koryto Sztoły przy Domu Seniora.





W końcu ścigając się z deszczem powracamy do samochodu.