Jestem na prawym brzegu Mogiłki.
Wchodzę w zarośla.
Mijam przytulię czepną -
Galium aparine.
Przekraczam przecinającą tę okolicę linię wysokiego napięcia.
Zauważam żywokost lekarski -
Symphytum officinale.
Zauważam skrzyp olbrzymi -
Equisetum telmateia.
Wchodzę w zarośla.
Jest sporo olszy szarej -
Alnus incana.
Jest sporo martwego drewna.
Jest czartawa pospolita -
Circaea lutetiana.
Oto zielona gęstwina.
W runie dominuje gajowiec żółty -
Galeobdolon luteum. Jest dziki bez czarny -
Sambucus nigra oraz czartawa pospolita -
Circaea lutetiana.
Wchodzę w gęstwinę.
Wchodzę w błotnistą dolinkę.
Zauważam olszę szarą -
Alnus incana.
Mogiłkę w tej okolicy przecina tama bobrowa.
W tej okolicy do rzeki wpada kolejny prawobrzeżny dopływ.
Oto ujście tej strugi do Mogiłki.
Jest omszała kłoda.
Idąc w górę zauważam coś w rodzaju źródła.