Prawdopodobnie jeszcze tutaj mam Mogiłkę. Gęste zarośla utrudniały orientację.
W tej okolicy pojawił się płat żywokostu bulwiastego -
Symphytum tuberosum.
Wyszedłem na pobliską podmokłą łąkę.
Teraz zdecydowanie osiągnąłem, lewobrzeżny dopływ Mogiłki.
Także tutaj spacerują bobry.
W drzewostanie w dalszym ciągu dominują wierzby -
Salix oraz czeremcha zwyczajna -
Padus avium.
Osiągam niewielki próg z mini wodospadem.
Oto kolejny gęsty drzewostan.
Punktem orientacyjnym jest ta ambona myśliwska.
Do tego momentu pokonałem trzy czwarte południowej krawędzi pola ornego.
Struga płynie z wolna.
Jej lewy brzeg jest bardzo zadeptany. Zapewne pełni ona rolę wodopoju.
Granica pola u strugi jest bardzo podmokła.
W okolicy wciąż kwitnie ziarnopłon wiosenny -
Ficaria verna.
Przechodzę pod biegnącą nad strugą linią energetyczną. Strugę zamaskowano ściętymi drzewami.
Od linii energetycznej do zachodniej krawędzi pola ornego jest niecałe sto metrów.