Idę dalej. Do ulicy Energetyków zostało mi prawie sto metrów. Po drodze mijam kosmatkę owłosioną - Luzula pilosa.





Przechodzę przez młodnik.





W drzewostanie jest dąb czerwony - Quercus rubra.



Dominuje lipa drobnolistna - Tilia cordata.





Jest robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.





Oto gęstwina jako taka.



W niej pewną domieszkę stanowi jesion wyniosły - Fraxinus excelsior. Część drzew obumiera.









Jest też klon jesionolistny - Acer negundo.





Teraz będzie szczypta zieleniny. Oto pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica.



Oto porzeczka czerwona - Ribes spicatum.



Oto glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus oraz kuklik pospolity - Geum urbanum.



Oto rzodkiewnik Hallera - Arabidopsis halleri.



W okolicy wyrasta jeszcze okazały klon srebrzysty - Acer saccharinum.

Największe odkrycie mykologiczne znajdowało się na tej powalonej brzozie brodawkowatej - Betula pendula.



Wiele wskazuje na to, że jest to czyreń gładki - Phellinus laevigatus.











Poza tym są tam liczne czeczoty.





Zerkam pod nogi. Zauważam, że gdzieś w okolicy wyrasta klon zwyczajny - Acer platanoides.



Trafiły się jeszcze butelka oraz porzeczka agrest - Ribes uva-crispa.





Ponadto w okolicy wyrasta kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum.



Przekraczam ulicę Energetyków.



Gnam dalej idąc już poboczem ulicy Wojska Polskiego.



Mijam kolejnego kasztanowca zwyczajnego - Aesculus hippocastanum.







Mijam topolę holenderską - Populus x canadensis "Marylandica".





Przyspieszam.





Mijam zejściowego rdestowca - Reynoutria japonica.



Zdecydowanie przyspieszam. Zbliżam się do działki pod Izerę.