Wędruję dalej z biegiem strumienia. Lewy brzeg jest słabo zadrzewiony. Prawy jest stromy i bardzo zalesiony.



Nurt cieku pokrywają powalone krzewy.





Woda w nurcie cieku jest zasiedlona przez bakterie żelaziste.









Nad ciekiem pochylają się krzewy.



Na nich wyrastają mchy. Wśród nich jest mój pierwszy nastroszek - Ulota.





Zaraz za tym miejscem znajduje się rozlewisko. W rozlewisku wyrasta knieć błotna - Caltha palustris.





Ponownie mamy strugę. Tutaj pojawia się sporo sitowia leśnego - Scirpus sylvaticus.





Do głównej doliny z prawego brzegu dochodzi boczna dolinka.



Poza tym w głównym nurcie cieku cały czas rządzą bakterie żelaziste.

Teraz dolina bardzo się rozszerzyła. To namulisko. Tutaj dominuje sitowie leśne - Scirpus sylvaticus





Kolejną osobliwością są kępy traw.



Dalej pojawia się struga przecinająca błotniste namulisko. Z roślinności dominuje sitowie leśne - Scirpus sylvaticus. Jest knieć błotna - Caltha palustris.









Ponownie pojawia się odcinek strumienia z bakteriami żelazistymi.





Kolejny odcinek doliny porastają okazałe wierzby kruche - Salix fragilis.









Bakterie żelaziste rządzą. To ruda darniowa w momencie powstawania.





Teraz teren bardzo się spłaszczył. Tutaj po prostu pozyskano opał.



W okolicy pojawiają się odrastające wierzby kruche - Salix fragilis.



W okolicy znajduje się szeroka łąka.



W strumieniu w dalszym ciągu dominują bakterie żelaziste.



Za krzewami znajduje się asfaltowy odcinek ulicy Stawiki.



Idąc do niego mijam płat zawilca gajowego - Anemone nemorosa.



Mijam grupy knieci błotnej - Caltha palustris.



I na tym skończyłem, albowiem bateria aparatu zdecydowanie się wyczerpała.