Przed kolejną wizytą w szpitalu mając prawie godzinę czasu postanowiłem sprawdzić co dzieje się na nieużytkach położonych na północ od ulicy Topolowej a na wschód od ulicy Księdza Jakuba Kamieńskiego. Ruszam w kierunku Piły Kościeleckiej. Cel mojej wyprawy znajduje się po drugiej stronie ulicy.





Mijam grupę grabu zwyczajnego - Carpinus betulus.





Moim celem są widoczne po drugiej stronie ulicy zwarte zarośla.



Docieram do grupy kulistych klonów zwyczajnych - Acer platanoides "Globosa".



Przeszedłem około 200 metrów. Zerknąłem na okazałe drzewa z jemiołą - Viscum album. Niewykluczone topole - Populus. Następnie przeszedłem na drugą stronę ulicy.





W zaroślach na nasypie tak zwanej zwałki budowlanej pojawia się robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia.





Jest tutaj sporo trzciny pospolitej - Phragmites australis.





Jest brzoza brodawkowata - Betula pendula.



Oto pierwsza kępa wierzby kruchej - Salix fragilis.





Oto drugi bardziej okazały egzemplarz tego gatunku.







Jest dość młody jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.





Oto płat porośnięty trzcinnikiem piaskowym - Calamagrostis epigeios.



Zerkam w dół. Oto zarośla na stoku sztucznego wzniesienia.





Wyrasta tutaj śliwa wiśniowa - Prunus cerasifera.





Oto ostatnie spojrzenie na teren tak zwanej zwałki budowlanej.

Schodzę w dół. U podstawy wzniesienia leżą kamienie.





Ruszam dalej. Docieram do wierzby iwy - Salix caprea.





Przyglądam się okazałym kamieniom. To dolomity kruszconośne.









Jest kłosówka wełnista - Holcus lanatus.



Jest zejściowy ostrożeń lancetowaty - Cirsium vulgare.



Zerkam w kierunku szpitala. Przechodzę pomiędzy młodymi pędami robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia.





Są płaty trzciny pospolitej - Phragmites australis.







Stoi tutaj woda.



Są mchy. Tutaj stawiam na zęboroga purpurowego - Ceratodon purpureus.



Tutaj chwilowo nie mam pomysłu na rodzaj.



Obchodzę zalane trzcinowisko.





Zbliżam się ku zaroślom oplecionym przez winobluszcz - Parthenocissus.





W okolicy pojawia się starzec jakubek - Senecio jacobaea.



Docieram do ruin domu.



Wracam ku ulicy Topolowej. Mijam kępę wierzb - Salix.



Mijam młode dęby szypułkowe - Quercus robur.





A potem po długim czyszczeniu obuwia poszedłem spełnić zasadniczy cel tego wyjścia.

Zdj.poniżej Ceratodon purpureus, przypuszczam Oxyrrhynchium hians

Dzięki za obejrzenie i szybką reakcję.