Idziemy dalej wzdłuż strumienia, poniekąd jedynego, który uznaliśmy za dalszy ciąg Boliny Zachodniej. Pokrywał się zasadniczo z linią na posiadanej papierowej mapie.
Można się pogubić, bo pojawiają się sztuczne rowy.
Oto nasada pnia brzozy brodawkowatej -
Betula pendula.
W pobliskim drzewostanie ten gatunek dominuje.
Tutaj dla dalszej wędrówki wybieramy kolejny rów.
Teraz przechodzimy obok dębów szypułkowych -
Quercus robur.
Dalej pojawia się więcej sosny zwyczajnej -
Pinus sylvestris.
Obchodzimy porębę. Na jej skraju biegnie nasz strumień. Za porębą widać świerka pospolitego -
Picea abies.
Po drodze mijamy buka pospolitego -
Fagus sylvatica.
W wreszcie sesja zdjęciowa z widzianym z oddali świerkiem pospolitym -
Picea abies.
Oto osobliwy wzór wyryty na korze buka pospolitego -
Fagus sylvatica.
I wreszcie widok rowu który uważamy za Bolinę Zachodnią.
Teraz przyglądam się dokładnie brzozie brodawkowatej -
Betula pendula.
I znowu mamy ślad strumienia.
Ten kolisty akwen może być początkiem leju sufozyjnego.
Idziemy dalej w osi suchego w tej okolicy strumienia.
I tak dotarliśmy do drogi biegnącej z północy na południe. Tutaj Bolina Zachodnia znikła. Pojawił się nowy strumień biegnący wzdłuż drogi.