Tym razem moim zasadniczym celem był północno-zachodni skraj tytułowego wzgórza. Na początku wchodzę od strony południowo-zachodniej. Po drodze mijam zarośla z sumakiem odurzającym - Rhus typhina.
Po drodze mijam miejsce wypoczynku dla rowerzystów.
Oto buczyna jako taka w barwach jesieni.
Oto młody buk pospolity - Fagus sylvatica. Drzewo jest jeszcze zielone.
I znowu buczyna jako taka.
Część drzew uszkodzonych podczas pożaru obumarła.
Zerkam pod nogi. Oto siewki buka pospolitego - Fagus sylvatica oraz przylaszczki pospolite - Hepatica nobilis.