Idziemy dalej na zachód brzegiem zbiornika wodnego. Póki co szału nie ma.
Oto luka w szuwarach.
Oto skraj lasu.
Oto kolejna niewielka plaża.
W drodze do wody minąłem topolę - Populus. Gatunku póki co nie określiłem. Gałązki są kanciaste. Jej liście poraża rdza. Najczęściej w takim przypadku identyfikowałem Melampsora larici-populina.
Na brzegu leżał kolejny rogatek sztywny - Ceratophyllum demersum.
Oto kolejny szuwar trzciny pospolitej - Phragmites australis.
Oto skraj przyległego lasu.
I znowu szuwar.
W tej okolicy zauważyłem sporo związków żelaza.
Teraz zdecydowanie odbijamy na północ aby osiągnąć drogę biegnącą skrajem lasu.
Mijamy omszałe drzewo. Tutaj wyrastają bardzo drobne białe grzybówki - Mycena.
Osiągamy drogę, przekraczamy strumień.
Zauważam łojka - Sebacina incrustans.
Jest poziewnik miękkowłosy - Galeopsis pubescens.
Jest dąb czerwony - Quercus rubra.
Jest skupisko muchomora plamistego - Amanita pantherina.
Przyspieszamy.
Przy drodze dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.
W jego cieniu wyrasta muchomor czerwony - Amanita muscaria.
Kolejne przyspieszenie.
Kolejne muchomory czerwone - Amanita muscaria.
Jeszcze większe przyspieszenie bo szału nie ma a do pojazdu trzeba powrócić.
Trafiła się siewka dębu szypułkowego z charakterystycznymi minami.
Kolejne przyspieszenie.
Potem trafiła się mglejarka - Amanita fulva.
Oto kolejne zgrupowanie siewek dębu czerwonego - Quercus rubra.
Las w związku z tym ma charakter boru bardzo mieszanego.
Przechodzimy pod linią energetyczną.
Trafiła się pyłkoniszczka - Microbotryum lychnidis-dioicae.
I końcu jeszcze jeden muchomor plamisty - Amanita pantherina. Wszystkie skupiska tego gatunku z tej wycieczki sfilmowałem. Grzyb będzie bohaterem siedemdziesiątego drugiego epizodu w ramach cyklu na Rok Botaniki.