Kolejna wycieczka, teraz realizowanych jako przedsięwzięcie prywatne w "rodzinnym gronie". Terminy są znane uczestnikom. Zapowiadam je również w lokalnych tygodnikach Co Tydzień ukazujących się w Jaworznie oraz Mysłowicach. Tym razem padło na szeroko pojęte Mysłowice. Na punkt pierwszy wybrałem północny brzeg jeziora Imielińskiego zwanego też Zbiornikiem Dziećkowice. Do celu dotarliśmy jadąc od Jelenia ulicą Zachęty. Stąd obiliśmy w lewo w ulicę Maratońska. Pojazd zatrzymaliśmy w miejscu gdzie skręca ona raptownie na południe.
Oto widok ulicy Maratońskiej w kierunku południowym.



Oto widok ulicy w kierunku zachodnim.



W miejscu postoju na tle pokrzywy zwyczajnej - Urtica dioica zwracam uwagę na chwastnicę jednostronną - Echinochloa crus-galii.





Jest też kolczurka klapowana - Echinocystis lobata.





Wchodzimy do lasu.





W młodniku z dominacją dębu czerwonego - Quercus rubra wyrasta dość stara brzoza brodawkowata - Betula pendula.



Są robinie akacjowe - Robinia pseudoacacia.



Idziemy dalej.



Przechodzimy pod linią energetyczną. Biegnie ona z zachodu na wschód.



Na liściu robinii akacjowej zauważam ślady żerowania Parectopa robiniella.



A dalej znowu dąb czerwony - Quercus rubra.



Skręcamy w kierunku Plaży Dziećkowice.



Oto kolejny dąb czerwony - Quercus rubra.



W końcu trafiamy do boru jakiegoś tam.



Są grzyby. Oto muchomor plamisty - Amanita pantherina.





Jest spinka pomarańczowa - Rickenella fibula.







Jest krowiak podwinięty - Paxillus involutus agg.





Schodzimy dalej.



Mijamy grupę zasłonaków - Cortinarius o lepkich kapeluszach.











Trafił się śluzowiec. To gładysz - Leocarpus fragilis.



Jest muchomor czerwony - Amanita muscaria.





I tak dotarliśmy do brzegu akwenu.





W wodzie dostrzegamy obumierające sinice.



Na brzegu leży rdestnica przeszyta - Potamogeton perfoliatus.





Jest rogatek sztywny - Ceratophyllum demersum.



Przy brzegu trafiają się kępy szuwarów z dominacją trzciny pospolitej - Phragmites australis.





Blisko brzegu wyrasta wrotycz pospolity - Tanacetum vulgare.



Na skraju lasu leży mnóstwo martwych szyszek sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.



Oto skraj lasu jako takiego.





Jest sadziec konopiasty - Eupatorium cannabinum.



Oto kolejny szuwar z dominacją trzciny pospolitej - Phragmites australis.



Oto kolejna porcja obumierających sinic z letniego zakwitu.



Do tej pory idąc brzegiem akwenu pokonaliśmy około 100 metrów.