Po krótkiej przerwie regeneracyjnej - kawa i coś - w nieco zmniejszonym gronie poszliśmy do parku. Po drodze opuszczając rynek minęliśmy ławeczkę z Marianem Konarskim.
Przekraczamy Krzeszówkę.
Wkraczamy na teren zielony który teraz nosi nazwę "Skwer im. Olgi Drahonowskiej-Małkowskiej". Tutaj bardzo ważny jest Zdrój Kapliczka pod Matką Boską
Nieco dalej wyrasta lipa drobnolistna - Tilia cordata z intrygującą strukturą na pniu.
Potem była dość wysoka irga - Cotoneaster.
Jest tawulec wcinany - Neillia incisa.
Opuszczamy skwer. Wychodzimy na ulicę Parkowa.
Wkraczamy do parku idąc wzdłuż prawego brzegu Krzeszówki.
Mijamy lipę drobnolistną - Tilia cordata która podejrzanie szybko zrzuca liście.
Mijamy pierwszy budynek z założenia dworskiego.
Wchodzimy dalej tradycyjnie korzystając z dróżki biegnącej południową krawędzią parku.
Po drodze mijamy bodziszka łąkowego - Geranium pratense.
Sporo tutaj niecierpka drobnokwiatowego - Impatiens parviflora.
Mijamy szkielet kładki.
Mijamy okazałego jesiona wyniosłego - Fraxinus excelsior. Jak dla mnie jest tutaj od zawsze.
Oto zielona gęstwina.
Oto dalszy odcinek ścieżki.
Teraz mijamy płat przekwitającego czyśćca leśnego - Stachys sylvatica.
Potem chociaż jesteśmy blisko szczytu wzniesienia zauważamy spory płat ostrożnia warzywnego - Cirsium oleraceum.
Następnie z luki w drzewostanie spoglądamy na pałac.
Zaraz potem mamy dwie lipy szerokolistne - Tilia platyphyllos.
Teraz osiągamy środkową partię zachodniej krawędzi parku.
Tutaj wyrastał dąb błotny - Quercus palustris. Za sprawą widzianego kiedyś żółciaka siarkowego - Laetiporus sulphureus to już historia.
Dochodzimy do zakrętu drogi. Za chwilę skręcimy na północ.
Mijamy grupę smotrawy okazałej - Telekia speciosa.
Przyspieszamy zbliżając się do pałacu.
Mijamy kłodę po kasztanowcu - Aesculus hippocastanum.
Przechodzimy obok korkowca amurskiego - Phellodendron amurense.
Mijamy miłorząb japoński - Ginkgo biloba.
Opuszczamy rejon pałacu.
Poruszamy się na wschód północną krawędzią parku. Teraz mijamy płaty bodziszka żałobnego - Geranium phaeum.
Schodzimy w dół.
Dochodzimy do tulipanowca amerykańskiego - Liriodendron tulipifera.
Docieramy do zwłok kolejnego dębu błotnego - Quercus palustris. Jakoś nigdy przedtem go nie zauważałem.
A dalej w runie dominuje bodziszek żałobny - Geranium phaeum.