Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2022-07-28 Jaworzno Byczyna - Byczynka wobec suszy - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2022 «

#19883
od września 2006

2022.08.16 09:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Idę w dalszym ciągu w górę Byczynki. Suche koryto rzeki znajduje się po lewej stronie drogi.





Wyrasta tutaj sporo wietlicy samiczej - Athyrium filix-femina.







Przekraczam niewielki próg denudacyjny. Wędruję pomiędzy olszami czarnymi - Alnus glutinosa.





Aby przyspieszyć wychodzę na pobliską drogę.





Koryto Byczynki jest trudne do dostrzeżenia.





W przyległym lesie dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.



Jest sporo wietlicy samiczej - Athyrium filix-femina.





I tak osiągnąłem punkt wypoczynku w miejscu zwanym Stara Tama.







Tutaj koryto Byczynki się gubi. Spotykają się tutaj dwa ramiona tego cieku.



W okolicy wyrasta karbieniec pospolity - Lycopus europaeus.





Tak teraz wygląda miejsce zwane Stara Tama.





Tutaj wyrasta wietlica samicza - Athyrium filix-femia.



Jest nerecznica szerokolistna - Dryopteris dilatata agg.









Teraz ruszam w górę cieku, wybierając jego lewe ramię.



Wyrasta tutaj knieć błotna - Caltha palustris.



Jest karbieniec pospolity - Lycopus europaeus.



Jest mięta - Mentha.



Część knieci błotnej - Caltha palustris poraża mączniak - Erysiphe aquilegiae.



Idę w górę. Koryto jest ledwo zauważalne.







Jest sporo czeremchy zwyczajnej - Padus serotina.



Przed suszą w tej okolicy zawsze stała woda.



Jest sporo martwego drewna.





Rzeka zazwyczaj płynęła tutaj.



Na martwym drewnie wyrasta lakownica spłaszczona - Ganoderma applanatum.



Są dość duże nory.



Idę dalej w górę. Szału nie ma.





Wychodzę na pobliską drogę.





I tak osiągnąłem skraj lasu.



W tym momencie zorientowałem się, że dotarłem do linii energetycznej a przy okazji rozminąłem się ze źródłem.





Czas na krótki odpoczynek.



W tym momencie postanowiłem przedrzeć się na zachód idąc pod linią energetyczną.



Czasami dla wygody wchodzę do pobliskiego lasu.



« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2022 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji