Ruszamy dalej na południe. Zauważam kolejną pokrzywę, której wygląd wskazuje na przynależność do gatunku Urtica galeopsifolia. Wątpliwości budzi obecne, ale zbyt słabe owłosienie łodyg w porównaniu do tych oglądanych w Warszawie.
Następnie mijam płat goździka kropkowanego - Dianthus deltoides.
Przyspieszamy.
Oto kolejny płat goździka kropkowanego - Dianthus deltoides. Tutaj część osobników poraża Microbotryum.
Przechodzimy obok szuwaru trzciny pospolitej - Phragmites australis oraz odradzającej się po wycięciu olszy czarnej - Alnus glutinosa. Kiedyś tutaj była plaża.
Jest też tojeść rozesłana - Lysimachia nummularia.
Oto kolejny odcinek drogi.
Oto kolejny płat niecierpka pospolitego - Impatiens noli-tangere.
Idziemy dalej.
Dotarliśmy do drugiego stawu.
Tutaj falowanie spędza rozmaite nieczystości.
Mijamy łopian większy - Arctium lappa.
Zerkamy do lasu.
Zerkamy na wodę. W oddali widać tak zwaną latarnię morską.
Kolejne przyspieszenie. Teraz na skraju lasu wyróżnia się brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Osiągamy groblę drugiego stawu. Ignorujemy latarnię. Idziemy dalej.
Przyglądam się kolejnym pokrzywom. I one mają w sobie coś z Urtica galeopsifolia.
Teraz brzeg trzeciego stawu porasta czeremcha zwyczajna - Padus avium.