Teraz ruszam dalej idąc wężykiem w odległości około 100 metrów na prawo od ulicy Wojska Polskiego. Zanim przekroczyłem linię kolejową zwróciłem uwagę na młodą brzozę brodawkowatą - Betula pendula z okazałą jak na średnicę pnia czeczotą.
Zerkam na drugą stronę linii kolejowej.
Na dole wykopu zauważam młode sosny zwyczajne - Pinus sylvestris.
Na górze skrajem lasu biegnie piaszczysta droga. Górą znajduje się linia energetyczna.
Wchodzę do lasu. Na skraju drzewostanu leży martwa sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.
Na jego pniu wyrasta niszczyk ząbkowaty - Trichaptum fuscoviolaceum.
Oto korona tego drzewa.
Ruszam dalej.
Natrafiam na martwą brzozę brodawkowatą - Betula pendula.
Na tym substracie dominuje Diatrype stigma.
Jest też kisielnica trzoneczkowata - Exidia glandulosa. Czarne kropki to też grzyb.
Las jest borem bardzo mieszanym.
Teraz trafiam na drogę. Idę nią w kierunku północno-wschodnim.
Tutaj zbliżając się do ulicy Promienna natrafiam na miejsce totalnie zryte przez dziki.
Osiągam skraj lasu.
Wychodzę na ulicę Promienna. Zerkam na elektrownię.
Idę dalej w kierunku północno-wschodnim. Na początku wkraczam pod linię energetyczną.
Teraz wchodzę do lasu znajdującego się na północ od przedsiębiorstw powiązanych z elektrownią.
Zielone plamki na drzewach to raczej stygmaty śmierci.
Mijam teraz młodego świerka pospolitego - Picea abies.
Z drzew liściastych dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.
Oto kolejne zielone stygmaty śmierci.
Teraz mijam martwego świerka pospolitego - Picea abies.
Jest też kolejny żywy przedstawiciel tego gatunku.
Mijam skazaną na śmierć brzozę brodawkowatą - Betula pendula.
Niejaką osobliwością w tym tłumie jest cis pospolity - Taxus baccata. To osobnik z siewki.
Mijam miejsce z powalonymi drzewami.
Generalnie wędruję po drugiej stronie ciepłociągu. Dotychczas szedłem ulicą z tamtej strony tej rury.