2022.03.08 22:31
W poprzednim odcinku idąc od autostrady w górę cieku pokonaliśmy nieco ponad 300 metrów. Teraz dotarliśmy do wyrąbanego lasu. Poręba jest przygotowana do ponownego zalesienia.
Osiągnęliśmy rozwidlenie cieków. Do źródła będziemy szli przez kolejne nieco ponad 200 metrów.
Przekraczamy porębę.
Wychodzimy nad lewy z dwu istniejących tutaj strumieni. Jest on dość rachityczny.
Przekraczamy go i idziemy ku prawemu ze strumieni. Po drodze mijamy złotowłos strojny - Polytrichastrum formosum.
Tamten strumień jest bardziej zasobny w wodę. Zapewne on tutaj rządzi.
Powoli i tutaj woda zanika a może tylko skrywa się pod warstwą ściółki.
Woda ponownie ujawnia się.
Na prawym brzegu strumienia znajduje się zalesiana poręba. Jak widać jest tutaj stale mokro skoro widać wiele situ - Juncus.
Nad lewym brzegiem strumienia znajduje się las w typie boru. W niższej warstwie mamy sporo młodego buka pospolitego - Fagus sylvatica.
Strumień to teraz chudzinka.
Nieco dalej nad prawym brzegiem znajduje się ogrodzone nasadzenie jodły pospolitej - Abies alba.
W tej okolicy strumień jest widoczny. Woda płynie.
W pewnym miejscu ciek pokryto gałęziami.
I tak dotarliśmy do drogi spod której bije źródło tego strumienia.
Oto początek rzeki widzianej z jej biegiem.
Ruszamy na południe. Droga jest prosta. Skraj lasu osiągniemy za około 500 metrów.
Po jej lewej stronie mijamy bardzo mokrą zalesianą porębę.
Po jej prawej stronie mamy dość wysoki wiąz szypułkowy - Ulmus laevis z omszałą szyją korzeniową.
Mech to rokiet cyprysowy - Hypnum cupressiforme.
Z kolei po lewej stronie drogi leżała gałąź z grzybami.
Grzyb to trywialna rozszczepka pospolita - Schizophyllum commune.
Idziemy dalej. Na horyzoncie majaczy kraniec lasu. W drzewostanie dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.
Są też dęby szypułkowe - Quercus robur.
I ponownie droga jako taka. Szału nie ma.
W okolicy dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.
W tym miejscu w 2020 roku idąc z góry skręcałem w prawo.
Teraz idziemy na wprost. Mijamy martwą brzozę brodawkowatą - Betula pendula z hubiakiem pospolitym - Fomes fomentarius.
Przy drodze leżał kawałek piaskowca karbońskiego.
Las opuściliśmy w miejscu gdzie ulica Leśna spotyka ulicę Graniczną.
Osiągnęliśmy rozwidlenie cieków. Do źródła będziemy szli przez kolejne nieco ponad 200 metrów.
Przekraczamy porębę.
Wychodzimy nad lewy z dwu istniejących tutaj strumieni. Jest on dość rachityczny.
Przekraczamy go i idziemy ku prawemu ze strumieni. Po drodze mijamy złotowłos strojny - Polytrichastrum formosum.
Tamten strumień jest bardziej zasobny w wodę. Zapewne on tutaj rządzi.
Powoli i tutaj woda zanika a może tylko skrywa się pod warstwą ściółki.
Woda ponownie ujawnia się.
Na prawym brzegu strumienia znajduje się zalesiana poręba. Jak widać jest tutaj stale mokro skoro widać wiele situ - Juncus.
Nad lewym brzegiem strumienia znajduje się las w typie boru. W niższej warstwie mamy sporo młodego buka pospolitego - Fagus sylvatica.
Strumień to teraz chudzinka.
Nieco dalej nad prawym brzegiem znajduje się ogrodzone nasadzenie jodły pospolitej - Abies alba.
W tej okolicy strumień jest widoczny. Woda płynie.
W pewnym miejscu ciek pokryto gałęziami.
I tak dotarliśmy do drogi spod której bije źródło tego strumienia.
Oto początek rzeki widzianej z jej biegiem.
Ruszamy na południe. Droga jest prosta. Skraj lasu osiągniemy za około 500 metrów.
Po jej lewej stronie mijamy bardzo mokrą zalesianą porębę.
Po jej prawej stronie mamy dość wysoki wiąz szypułkowy - Ulmus laevis z omszałą szyją korzeniową.
Mech to rokiet cyprysowy - Hypnum cupressiforme.
Z kolei po lewej stronie drogi leżała gałąź z grzybami.
Grzyb to trywialna rozszczepka pospolita - Schizophyllum commune.
Idziemy dalej. Na horyzoncie majaczy kraniec lasu. W drzewostanie dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.
Są też dęby szypułkowe - Quercus robur.
I ponownie droga jako taka. Szału nie ma.
W okolicy dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.
W tym miejscu w 2020 roku idąc z góry skręcałem w prawo.
Teraz idziemy na wprost. Mijamy martwą brzozę brodawkowatą - Betula pendula z hubiakiem pospolitym - Fomes fomentarius.
Przy drodze leżał kawałek piaskowca karbońskiego.
Las opuściliśmy w miejscu gdzie ulica Leśna spotyka ulicę Graniczną.