2022.03.07 23:27
Opuszczam okolicę źródła Siarczanej.
Oto mój cień na ścieżce.
Jestem już na drodze przecinającej go z południa na północ. Zerkam za siebie.
Ruszam na południe. W okolicy dominuje świerk pospolity - Picea abies. Wawrzynek wilcze łyko - Daphe mezereum nie kwitnie.
Osiągam strumień płynący ku źródłu Siarczanej. Patrzę z jego biegiem.
Ruszam teraz w górę tego strumienia. On też musi mieć jakieś źródło.
Na początku zwracam uwagę na brodawkowca czystego - Pseudoscleropodium purum.
W okolicy dominują brzozy brodawkowate - Betula pendula.
Jest spore zakrzaczenie.
Z trudem udało mi się dojść do wody.
Natrafiłem na skupiska torfowca - Sphagnum.
Potem w cieniu dwu brzóz brodawkowatych - Betula pendula zauważyłem bardzo młodego świerka pospolitego - Picea abies.
Był też złotowłos strojny - Polytrichastrum formosum.
Oto kolejna gęstwina z dominującą brzozą brodawkowatą - Betula pendula.
I ponownie strumień jako taki.
W jego otoczeniu widać sporo świerków pospolitych - Picea abies.
W dalszym ciągu widać dominację brzozy brodawkowatej - Betula pendula. W oddali pojawia się sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.
I jeszcze raz strumień jako taki.
Tutaj pojawia się inny gatunek torfowca - Sphagnum.
Oto kolejne młode świerki pospolite - Picea abies. To potomstwo tutejszych dorosłych drzew.
W tej okolicy strumień wysechł.
Teraz odbijam na południe. Oto malownicze skupisko dzióbkowica Zetterstedta - Eurhynchium angustirete.
Oto martwa brzoza brodawkowata - Betula pendula. Okolica jej korzeni jest omszała.
Dominuje wątrobowiec z rodzaju płozik - Lophocolea.
Jest też coś trudnego do określenia.
Oto ostatnia gęstwina.
Wracam na drogę. Przyspieszam.
Jedyny wiosenny akcent to kwitnąca leszczyna - Corylus avellana.
Osiągam skrzyżowanie leśnych dróg.
Przekraczam linię energetyczną.
Mijam składowane drewno, które nie znalazło nabywców.
Ruszam na wprost ku krawędzi lasu.
Oto mój cień na ścieżce.
Jestem już na drodze przecinającej go z południa na północ. Zerkam za siebie.
Ruszam na południe. W okolicy dominuje świerk pospolity - Picea abies. Wawrzynek wilcze łyko - Daphe mezereum nie kwitnie.
Osiągam strumień płynący ku źródłu Siarczanej. Patrzę z jego biegiem.
Ruszam teraz w górę tego strumienia. On też musi mieć jakieś źródło.
Na początku zwracam uwagę na brodawkowca czystego - Pseudoscleropodium purum.
W okolicy dominują brzozy brodawkowate - Betula pendula.
Jest spore zakrzaczenie.
Z trudem udało mi się dojść do wody.
Natrafiłem na skupiska torfowca - Sphagnum.
Potem w cieniu dwu brzóz brodawkowatych - Betula pendula zauważyłem bardzo młodego świerka pospolitego - Picea abies.
Był też złotowłos strojny - Polytrichastrum formosum.
Oto kolejna gęstwina z dominującą brzozą brodawkowatą - Betula pendula.
I ponownie strumień jako taki.
W jego otoczeniu widać sporo świerków pospolitych - Picea abies.
W dalszym ciągu widać dominację brzozy brodawkowatej - Betula pendula. W oddali pojawia się sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.
I jeszcze raz strumień jako taki.
Tutaj pojawia się inny gatunek torfowca - Sphagnum.
Oto kolejne młode świerki pospolite - Picea abies. To potomstwo tutejszych dorosłych drzew.
W tej okolicy strumień wysechł.
Teraz odbijam na południe. Oto malownicze skupisko dzióbkowica Zetterstedta - Eurhynchium angustirete.
Oto martwa brzoza brodawkowata - Betula pendula. Okolica jej korzeni jest omszała.
Dominuje wątrobowiec z rodzaju płozik - Lophocolea.
Jest też coś trudnego do określenia.
Oto ostatnia gęstwina.
Wracam na drogę. Przyspieszam.
Jedyny wiosenny akcent to kwitnąca leszczyna - Corylus avellana.
Osiągam skrzyżowanie leśnych dróg.
Przekraczam linię energetyczną.
Mijam składowane drewno, które nie znalazło nabywców.
Ruszam na wprost ku krawędzi lasu.
