Tego dnia w dalszym ciągu dokumentowałem wiosenne akcenty. Zacząłem od tytułowego Domu Urbańczyka oddziału Muzeum w Chrzanowie. Na początku mocno przycięta ale wciąż żywa parrocja perska - Parrotia persica.



Oto kępy ciemiernika ogrodowego - Helleborus ×hybridus. Jedna z kęp wypuściła pęd kwiatowy.



Nad nim w pełnię kwitnienia wszedł oczar chiński - Hamamelis mollis.







Tuż obok wyrasta ketmia syryjska - Hibiscus syriacus. Oto jej ubiegłoroczne owoce.





Następnie bardzo szybko przemknąłem przez park.







Na moment zatrzymałem się przy całorocznych stokrotkach pospolitych - Bellis perennis.





Pod budynkiem muzeum kwitną przebiśniegi - Galanthus nivalis. Uczyniłem je bohaterami dłuższej sesji zdjęciowej.







Aby zajrzeć do wnętrza kwiatów musiałem je upozować mocując je do gruntu patyczkami. Oczywiście potem zostały uwolnione.





Teraz mijam muzeum.



Następnie osiągam skrzyżowanie ulic Balińska i Sienkiewicza.



Na poboczu ulicy Sienkiewicza dokumentuję ognika szkarłatnego - Pyracantha coccinea.



Następnie dokumentuję tutejszy jesion wyniosły - Fraxinus excelsior. Pomimo znacznego uszkodzenia korzeni drzewo wciąż trwa.





Teraz skręcam w ulicę Balińską. Tutaj zauważam, że pączki rozchyla klon zwyczajny - Acer platanoides.







Pewnym przerywnikiem jest taki mural.



Nieopodal na skarpie wyrasta jastrzębiec kosmaczek - Hieracium pilosella. Towarzyszy mu krwawnik pospolity - Achillea millefolium.



W jednym z ogrodów trafiła się mahonia japońska - Mahonia japonica. Do tej pory widywałem ją tylko w Anglii.



Teraz mijam budynek po lewej stronie tej ulicy. Jest on w stanie zejściowym. Do tej pory pokazywałem go od frontu. Oto on z drugiej strony.





W pobliżu wyrasta dość dziwny płaskomerzyk - Plagiomnium.







Idąc dalej zerkam w kierunku ulicy księdza Ignacego Skorupki.



Ulicę Balińską kończy taka kapliczka.



Teraz skręcam w ulicę księdza Ignacego Skorupki. Stąd zerkam w kierunku ulicy Balińskiej.



Teraz zwracam uwagę na osobliwie zagojoną ranę po obciętej gałęzi czereśni - Cerasus avium.





Pączki tego drzewa także nabrzmiewają.



Oto omszały pień jesionu wyniosłego - Fraxinus excelsior.



Mech wygląda jak szurpek przeźroczysty - Ortorichum diaphanum.





Oto pączki kaliny hordowiny - Viburnum lantana. Ona wciąż śpi.







I na zakończenie kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum z ulicy Śląskiej.