Po dotarciu do przystanku autobusowego dowiedziałem się, że czeka mnie ponad 40 minut oczekiwania. W związku z tym zamiast siedzieć postanowiłem przejść się przez las w widłach drogi 781 (ulica Jana III Sobieskiego) i drogi do Bolęcina (ulica Krakowska). Chwilowo ważny jest pojazd widoczny na zdjęciu. To był minibus, którym mógłbym szybciej powrócić do Chrzanowa, ale nie było go na rozkładzie z przystanku.



Przekraczam linię kolejową i dochodzę do drogi na Źrebce. Na razie jestem w Płazie.





Odbijam w prawo, wchodzę w interesujący mnie las.



W drzewostanie dominuje sosna zwyczajna, znaczy się jesteśmy w borze bardzo mieszanym. Na razie zwracam uwagę na małego świerka pospolitego - Picea abies.



Jest też sporo dębu czerwonego - Quercus rubra.





Osiągam pierwszą drogę biegnącą na północ. W tym momencie niezauważalnie z Płazy wkraczam do Trzebini.





To już zdecydowanie Trzebinia.





Dziki także tutaj bywają.



Osiągam krawędź kamieniołomu w którego ścianie znajdują się interesujące mnie lochy. Na mapy Google ktoś wprowadził je pod nazwą Jaskinia Maciejowa.





Na dno wyrobiska zszedłem jego południową krawędzią.



Mocnym akcentem jest tutaj opona.



Oto pierwsze widoki ściany wyrobiska. To powinny być warstwy terebratulowe.





Oto jej zbliżenie.



Poniżej znajdują się warstwy górażdżańskie.



Tutaj znajduje się zasypane wyrobisko, tak jakby trzecia jaskinia.





Powierzchnię skały pokrywają nacieki. Jest też intrygująca fioletowa barwa.





Przemieszczam się wzdłuż ściany kamieniołomu.





Osiągam pierwsze wyrobisko.



Wciąż wyrasta tutaj skrzydlik - Fissidens dubius. Widzieliśmy się tutaj między innymi w 2014 roku.



Zaglądam do środka. Nie decyduję się na penetrację.



Idąc dalej zerkam na dno wyrobiska. Po drzewach wspina się bluszcz pospolity - Hedera helix.



Osiągam kolejne wyrobisko.



Przed wejściem wyrasta młody świerk pospolity - Picea abies.



Nad wejściem zwisa zejściowa nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas.



Zerkam do wnętrza.



Wszedłem do wnętrza ponieważ zauważyłem kilka chłopków lodowych.





Oto one z bliska.





Spoglądam w stronę wyjścia.



Jestem na zewnątrz.



Wracam na krawędź wyrobiska.



Ruszam na północ. Mijam młodego buka pospolitego - Fagus sylvatica.



Zerkam w głąb wyrobiska.



Przechodzę pod powaloną sosną zwyczajną - Pinus sylvestris.



Teraz w drzewostanie w pewnej równowadze występują buk pospolity - Fagus sylvatica oraz sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.



Na dnie północnej części wyrobiska dominuje świerk pospolity - Picea abies.



Ruszam dalej. Tutaj także w pewnej równowadze występują buk pospolity - Fagus sylvatica oraz sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.









Wystające spomiędzy liści pieńki porasta wątrobowiec. To płozik - Lophocolea. Gatunku wolę nie określać.







A poza tym bardzo aktywne są tutaj dziki.