Powoli kończę tę wędrówkę bo szału nie ma. Teraz będzie to trasa oznaczona kolorem zielonym.
Jestem z tej samej drodze, którą szliśmy tutaj w 2012 roku.
Oczywiście, trafiła się przylaszczka pospolita - Hepatica nobilis, ale to żadna atrakcja jak na tę okolicę.
Mijam buka pospolitego - Fagus sylvatica.
Oto kolejny buk pospolity - Fagus sylvatica. W tle widać sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris.
Jestem już w oddziale 411. Oto bór bardzo mieszany.
Widać skraj lasu i nowo budowany dom.
Na skraju drogi zauważam okazałego jak na tę okolicę dęba szypułkowego - Quercus robur.
Obijam w prawo. Zerkam na wykop na skraju lasu.
Mijam paśnik obok którego przechodziłem w pierwszej części tego serialu.
Teraz oddalam się od krawędzi lasu aby przeczesać inną partię drzewostanu. W dalszym ciągu znajduję się w borze bardzo mieszanym. Niskie drzewka to buk pospolity - Fagus sylvatica.
Zielony akcent na dnie lasu to jeżyna Bellardiego - Rubus pedementanus.
Oto kolejne okazałe jak na tę okolicę sosny zwyczajne - Pinus sylvestris. Otaczają je zarośla z dominacją derenia świdwy - Cornus sanguinea.
Oto kolejny, tym razem rozłożysty buk pospolity - Fagus sylvatica.
Na ranie po obciętym pniu wyrasta zejściowy wrośniak - Trametes.
Nieco dalej w gęstwinie derenia świdwy - Cornus sanguinea wyróżnia się brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Tuż obok jest grupa grabu pospolitego - Carpinus betulus.
Inna osobliwość. Ona jedna ich troje znaczy się sosna zwyczajna - Pinus sylvestris i buki pospolite - Fagus sylvatica.
Wszystko inne, tak jak ta sponiewierana brzoza brodawkowata - Betula pendula to jedynie malownicza domieszka.
W lesie zarysowuje się wąska ścieżka.
Idąc tędy na jednej z sosen zwyczajnych zauważyłem taką osobliwą zagojoną ranę.
Następnie mijam leszczynę - Corylus avellana.
Potem natrafiam na niewielką porębę.
Wchodzę w las. Teraz mijam kolejną podczas tej wyprawy czereśnię ptasią - Cerasus avium.
W lesie szału nie ma. Rozglądam się po runie. Roślin chronionych brak.
W tym momencie muszę przyznać, że jednym z celów tego wypadu było sprawdzenie w jaki sposób istniejąca zabudowa oraz jej dalszy rozwój wpłyną na rośliny chronione.
Dalej w leśnej gęstwinie pojawia się orlica pospolita - Pteridium aquilinum.
Powoli opuszczam las. W dalszym ciągu nie natrafiam na jakiekolwiek rośliny chronione.
I tak dotarłem do ścieżki którą przechodziłem w pierwszej części.
Opuszczam las.
Zaraz ruszę ku głównej drodze.
Jeszcze ostatnie spojrzenie na korony sosen zwyczajnych - Pinus sylvestris.
Po dotarciu do głównej drogi zorientowałem się, że autobus nie przyjedzie prędko. Zatem ruszyłem w dół do Płazy Wapiennika.