Tego dnia, tak jak w tytule korzystając z bardziej sprzyjającej aury odwiedziłem staw w Jeziorkach. Na początku ulica Arnolda Preglera i przydrożne lipy drobnolistne - Tilia cordata. Drzewa mają sporo odrostów, znaczy się czują, że umierają.
Idę dalej.
Skręcam do lasu.
Mijam zejściowy przegorzan - Echinops.
W lasu prowadzi asfaltowa droga. Do celu idę niespiesznie.
Drzewostan po prawej stronie drogi sprawia wrażenie boru prawie świeżego.
Oto kolejne odcinki drogi.
Z runa lasu po prawej stronie drogi wybieram rzeżusznika Hallera - Cardaminopsis halleri.
Z kolei na lewo od drogi zauważam dziki bez czarny - Sambucus nigra.
Mijam pomnik.
Mijam rozwidlenie dróg. Wybieram lewe odgałęzienie. Skończył się asfalt.
W drzewostanie jest sporo dębu czerwonego - Quercus rubra.
Jest też topola holenderska - Populus x canadensis "Marylandica".
Idąc dalej mijam dąb czerwony - Quercus rubra rosnący blisko brzozy brodawkowatej - Betula pendula.
Oto kolejny bardzo okazały dąb czerwony - Quercus rubra.
Po prawej stronie drogi pojawia się spore skupisko mchu. To gajnik lśniący - Hylocomium splendens.
Jest też płaskomerzyk pokrewny - Plagiomnium affine.
Teraz docieram do miejsca, gdzie ścieżka krzyżuje się z odnowioną drogą. Niedawno ten las z gminnego stał się państwowy i wiele wskazuje na to, że i to się wytnie.
W tym miejscu odbijam w prawo. Skręcam w stronę stawu.
Mijam kolejnego dęba czerwonego - Quercus rubra.
Oto omszały pniak po tym gatunku.
Idę dalej.
Oto leśne plony blisko stawu.
Staw już widać.
Oto drzewo ścięte przez bobry. Widziałem je poprzednim razem.