Cytuję starego, dobrego Rostafińskiego*, to co drobnym druczkiem o gatunku Wyka ptasia
Vicia cracca L.:
''Młoda ceniona roślina pastewna. Nasiona mogą być w paszy szkodliwe, ale są dobrą karmą dla ptactwa. Miododajna.''
Więc dlatego ptasia? A mogłaby być trzmielowa, bo, za
Wikipedią:
''Jest wybitnie przystosowana do zapylania krzyżowego przez owady o długim aparacie gębowym, głównie duże trzmiele. Tylko one mogą dostać się do nektaru. Pod ciężarem owada siadającego na łódeczce wysuwa się słupek, który pod znamieniem ma gęste włoski z przyklejonym pyłkiem z pręcików (roślina jest przedprątna, nie może więc w tym czasie zapylić się własnym pyłkiem). Pyłek ten przykleja się do brzusznej strony owada i może być przez niego przeniesiony na inny kwiat wyki, w którym słupek jest już dojrzały. Mniejsze trzmiele nie mogąc się dostać do nektaru, często wygryzają otwór w dolnej części kwiatu nie pośrednicząc w jego zapylaniu.''
* - J. Rostafiński, O. Seidl, Przewodnik do oznaczania roślin, PWRiL, W-wa 1979