Rozpoczynam kolejny, złożony z siedmiu odcinków serial powstały przy okazji kolejnej wycieczki. Na początku był tytułowy kościół parafii p.w. św. Józefa w Mysłowicach położony przy ulicy PCK oraz przyległy do niego cmentarz. Za kościołem, po prawej stronie drogi do cmentarza znajdowały się pozostałości infrastruktury górniczej. Teraz zostały usunięte i zastąpione przez tworzony na tym terenie skwer.





Między innymi posadzono tutaj przytulię wonną - Galium odoratum.



Trafiła się bergenia - Bergenia x hybrida.



Jest też purpurowa odmiana dąbrówki rozłogowej - Ajuga reptans.





Tutaj jak sądzę wyrasta mlecz kolczasty - Sonchus asper. Zdominował on trzmielinę fortunea - Euonymus fortunei.



Oto pstra odmiana mozgi trzcinowatej - Phalaris arundinacea.



Czarne tło przyciśnięto kamieniami. Jednym z nich był wapień triasowy z naciekami.



Oto kolejne osobniki purpurowej odmiany dąbrówki rozłogowej - Ajuga reptans.



Jest też ozdobna trawa. Stawiam na rozplenicę wschodnią - Cenchrus orientalis.





Tutaj też kwitnąco wyglądał starzec zwyczajny - Senecio vulgaris.



Teraz kierujemy się w stronę kościoła.



Mijamy skupisko bergenii - Bergenia x hybrida.



Dochodzimy do głównego ciągu ulicy PCK.



Zerkamy do wnętrza kościoła. Dobre i tyle.



Zawracamy w stronę cmentarza. Południową ścianę budynku gospodarczego porasta bluszcz pospolity - Hedera helix.





Idąc ku bramie prowadzącej na nekropolię mijamy kolejne skupisko bergenii - Bergenia x hybrida. Roślina wciąż kwitnie.





Na cmentarzu dominują współczesne nagrobki z kategorii "blaty laminowane kuchenne".





Starsze są wyjątkiem.





Oto krzyż cmentarny.



Czarny monolit to nagrobek księdza profesora doktora Józefa Myrdy.



Idąc dalej mijamy nagrobek dziecka z tego rodu.



A teraz szczypta geologii. Oto nagrobek z kamienia o handlowej nazwy Multicolor Tamin. To paragnejs z podnóża Himalajów.



Czym jest zielony kamień z kolejnego nagrobku jeszcze nie wiem. Na lewo od niego mamy płat trzcinnika piaskowego - Calamagrostis epigeios.





Idąc dalej mijamy suche pędy krwawnika - Achillea millefolium.



Teraz zerkamy za siebie, w kierunku kościoła.



Przy południowo-wschodnim zakątku cmentarza znajduje się ostatni wolny kawałek gruntu. Dominuje na nim trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.



Oto fragment ogrodzenia cmentarza,



Tutaj znajduje się kolejny stary nagrobek.





Nieco dalej mamy krzew w obrębie którego znajduje się zejściowy wiesiołek - Oenothera.





Krzew to wierzba iwa - Salix caprea.







Nieco dalej mijamy zieloną pokrzywę - Urtica dioica.



Opuszczamy cmentarz. Po drugiej stronie dróżki znajduje się tak jakby plantacja choinek. Na jej skraju znajduje się orzech włoski - Juglans regia.



Wśród choinek znajduje się świerk serbski - Picea omorica.





Jest też rozetka wiesiołka - Oenothera.



Jest świerk kłujący - Picea pungens.



I jeszcze kwitnący pęd nawłoci kanadyjskiej - Solidago canadensis.



I to by było na tyle. Wsiadamy w samochód i jedziemy do Wesołej.