Teraz wyszliśmy na ulicę Church Balk. Skręciliśmy w prawo. Mijamy ogrodzenie szkoły. Jest tutaj laurowiśnia wschodnia - Lauroceracus officinalis.
Jest bluszcz sprawiający wrażenie Hedera colchica.
Jest chmiel - Humulus lupulus.
Są silnie przycięte krzewy dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra.
Za szkołą skręcamy w lewo aby przejść obok terenów sportowych.
Szeroka droga przechodzi w wąską ścieżkę.
Tutaj mijamy kolejny bluszcz który sprawia wrażenie być Hedera colchica.
Jest też głóg jednoszyjkowy - Crataegus monogyna.
Jest klon jawor - Acer pseudoplatanus porażony przez Rhytisma acerina.
Generalnie szału nie ma.
Przemykamy przez boisko kierując się do jego północno-wschodniego narożnika.
Wychodzimy na ulicę Coulman Street. Jeszcze na boisku zauważyłem dąb szypułkowy - Quercus robur porażony przez Erysiphe alphitoides.
Mijamy skrzyżowanie Albert Street z Coulman Street.
Gnając dalej mijamy mahonię japońską - Mahonia japonica.
Mijamy Redland Cresscent.
Tutaj zauważam lilaka - Syringa vulgaris porażonego przez mączniaka - Erysiphe.
Osiągamy kolejne skrzyżowanie. Skręcamy w lewo. Poruszamy się King Edward Roads.
W okolicy uprawia się sumaka odurzającego - Rhus typhina.
Jest też oliwnik - Elaeagnus × submacrophylla.
Gnamy dalej.
Ostatnie zdjęcie z tej ulicy to owocujący dziki bez czarny - Sambucus nigra.
Potem ponownie przyspieszyliśmy aby dojść do Aleksandra Street. Tutaj w Golden Cod kupiliśmy posiłek. Potem pognaliśmy dalej. Zbliżamy się do Willow Crescent. Oto okazały jesion wyniosły - Fraxinus excelsior. Jego pień w 2019 roku oplatał bluszcz - Hedera helix. Teraz liana jest martwa.
Gnając dalej w jednym z ogrodów zauważyłem kalinę wawrzynowatą - Viburnum tinus.
I tak osiągnęliśmy kres zabudowy w osi tytułowej ulicy.