Po wyjściu na krawędź wzniesienia zerkam na północ. Na linii horyzontu dominuje jaworznicka energetyka.





Na uprawianym polu uprawnym rośnie gryka - Fagopyrum esculentum.







Wracamy do lasu na wzniesieniu. Generalnie będziemy go przemierzać z północy na południe poruszając się wężykiem. Podobnie uczyniliśmy w lutym, ale teraz zasięg wężykowania będzie szerszy. W drzewostanie początkowo dominuje brzoza brodawkowata - Betula pendula. Trawa to kłosownica - Brachypodium.





Potem pojawiają się inne gatunki drzew liściastych w tym klon jawor - Acer pseudoplatanus.



Na martwym drewnie rozwija się skórnik - Stereum. Podejrzewam trywialnego Stereum hirsutum.



W lesie pojawiają się niewielkie zagłębienia. To nie mogą być warpie o których jest mowa w niektórych opracowaniach. Podobnie wyglądają leje krasowe.



Oto kolejny dowód na dominację w tej okolicy klonu jawora - Acer pseudoplatanus.







Idę dalej.



Mijam płaty winobluszczu zaroślowego - Parthenocissus inserta.



Idziemy dalej.



Z grzybów natrafiłem na lejkówkę szarawą - Lepista nebularis.





W głębi drzewostanu pojawia się więcej sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris. W runie widać sporo orlicy pospolitej - Pteridium aquilinum.





Trafił się klon jawor porażony przez Sawadaea bicornis.



Oto kolejne koliste zagłębienie. Zdaniem geologa to mogą być miejsca po eksploatacji rud żelaza.



Las przecinają ścieżki ułatwiające jego penetrację.



Tutaj trafił się muchomor czerwonawy - Amanita rubescens.



W drzewostanie bywa sporo brzozy brodawkowatej - Betula pendula.



Dlatego bez trudu natrafiamy na białoporka brzozowego - Piptoporus betulinus.



Zawracamy na główny trakt biegnący z północy na południe.



Po drodze trafiło się sporo mleczajów - Lactarius.





Zwróciłem jeszcze na zaminowane liście lipy drobnolistnej - Tilia cordata. To dzieło gąsienic motyla Phyllonorycter issikii.





Oto kolejne owalne zagłębienie.



Następnie zauważam owocniki opieniek - Armillaria.



Dalej mijamy kalinę koralową - Viburnum opulus.



Idąc dalej po prawej stronie drogi mamy kamieniołom. Teraz po prostu szukamy dogodnego zejścia na dół.





Na krawędzi wyrasta leszczyna - Corylus avellana.



Teraz po porostu przyspieszamy.



Oto większe wyrobisko po lewej stronie drogi.



I tak w końcu dotarliśmy do miejsca w którym udało na się znaleźć zejście do wyrobiska.







Ciąg dalszy nastąpi.