Idę dalej w osi byłej linii kolejowej. Szlak jest bardzo zarośnięty.
Schodzę w bok.
Znajduję ładny jak na tę okolicę kwiatek. To poziewnik miękkowłosy - Galeopsis pubescens.
Zerkam na osadnik. Tutaj dominuje trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.
Idę dalej ścieżką.
W drzewostanie pojawia się olsza szara - Alnus incana.
Na lewo gęstwina.
Na prawo osadnik.
To widać kiedy patrzy się na południe.
Na skraju lasu mamy pierwszą oznakę jesieni. To przebarwiający się klon jesionolistny - Acer negundo.
Dalej mijamy olszę czarną - Alnus glutinosa.
W tym momencie osiągam punkt w którym podczas wycieczki z 21 sierpnia zatrzymaliśmy. Zerkam na osadnik, stąd wówczas przyszliśmy.
Zerkam w głąb lasu. Tam poszliśmy.
Oto ten las, zdaniem prezydenta Jaworzna bez czegokolwiek cennego przyrodniczo.
Oto pierwszy tutejszy storczyk, kruszczyk - Epipactis.
Rozglądam się po okolicy.
Oto kolejne kruszczyki - Epipactis.
W okolicy wyrasta rokitnik zwyczajny - Hippophae rhamnoides.
Wychodzę na skraj lasu, ponownie zerkam w kierunku elektrowni.
Wędrując po lesie znajduję kolejnego kruszczyka - Epipactis.
Wychodzę na drogę, wchodzę dalej w las.
Znajduję kolejnego, owocującego kruszczyka szerokolistnego - Epipacctis helleborine.
Zauważam mrowisko mówki rudnicy.
Znajduję kolejnego owocującego kruszczyka szerokolistnego - Epipactis helleborine.
Zawracam w kierunku osadnika.
Mijam ostrożnia lancetowatego - Cirsium vulgare.
Oto droga prowadząca na południe, czyli w kierunku ulicy Wojska Polskiego.
Wchodzę do lasu. Mijam płaty borówki brusznicy - Vaccinium vitis-idaea.
Las ma charakter boru niezbyt świeżego.
Jest tutaj kruszyna pospolita - Frangula lanus. Poraża ją mączniak - Erysiphe divaricata.
Idę dalej.
Teraz trafiła się paprotka zwyczajna - Polypodium vulgare s.l. Do 2000 roku tego gatunku nie notowano w Jaworznie.
Wychodzę na główną drogę. Gnam na południe.
Przekraczam linię energetyczną.
Zauważam przymiotno białe - Erigeron annuus na którym czarny krabokształtny pająk pożera mrówkę rudnicę.
I tak osiągam kolejny odcinek drogi.