bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
czarne owoce(jagody?), niska bylina
« »
Botanika « Archiwum « Archiwum 2007 « JESIEŃ WŁAŚCIWA - PAŹDZIERNIK 2007 «

#10
od września 2007

Oto zdjęcie pewnego gatunku

jag

#447
od czerwca 2006

czerniec gronkowy

#12
od września 2007

Dzięki za pomoc

#242
od maja 2007

2007.10.03 21:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
Na świecie występuje 10 gatunków czerńca (Actaea), w Europie - 2 gatunki, w Polsce tylko 1. Nazwa rośliny pochodzi od mitycznego myśliwego - Akteona, postaci znanej z mitologii greckiej.
i

#1726
od stycznia 2007

2007.10.03 22:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Rzeczywiście to łowca Akteon (Actaeon) z mitologii greckiej jest uwieczniony w nazwie czerńca (Actaea).

Akteon z ukrycia oglądał nagą boginię łowów Dianę w kąpieli, więc Diana za karę przemieniła w go jelenia, a później rozszarpały go własne psy.
Czerniec gronkowy – Actaea spicata L. rośnie w runie cienistych lasów liściastych w Europie i środkowej Azji po Chiny.

za http://www.wgorach.com/?id=42379&location=f&msg=1&lang_id=PL

#243
od maja 2007

2007.10.04 08:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
Fajnie, że zamieściłaś Barbaro ten wątek o pochodzeniu nazw roślin. A czy możesz wskazać jakieś inne materiały, które poruszają te zagadnienie? Bardzo to mnie interesuje. Pozdrawiam
i

#1727
od stycznia 2007

2007.10.04 16:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Romanie, na podany przeze mnie link o pochodzeniu nazw roślin natrafiłam przy okazji Twego zapytania o genezę nazwy modrzewnicy zwyczajnej Andromeda polifolia. Zaciekawiło mnie to, poszperałam, znalazłam (trochę jak: ''veni, vidi, vici''?). I najczęściej jest tak, że na takie informacje natrafiam przypadkiem, przy okazji innych poszukiwań, wertując sieć lub przewodniki do oznaczania roślin.

Geneza nazw roślin bywa niesłychanie ciekawa, tyle różnych spostrzeżeń jest w nich ukrytych, a nazwy wywodzące się z mitologii wspaniale świadczą o erudycji ich autorów - tu przepięknym przykładem jest Linneusz ze swą Andromedą.
A Geranium robertianum? Długo nie mogłam pojąć skojarzenia polskiego członu nazwy tego bodziszka z ''robertianum'', teraz już rozumiem, o co tu chodzi, a raczej o co chodziło Linneuszowi.
Piękny źródłosłów dla nazw roślin mają mieszkańcy polskich gór dla swoich górskich gatunków, kiedyś natrafiłam na ciekawą stronkę o tym, poszukam raz jeszcze.
A te wszystkie wiązówki, wierzbówki, jaskółcze ziela, kurzyślady, szczawiki, przywrotniki, barszcze, przylaszczki, przebiśniegi, dębiki, kozibrody, naparstnice, przytulie, pierwiosnki, niecierpki, dziurawce, farbowniki, dziewięćsiły, niedośpiałki, jeżówki, jeżogłówki..., to tylko przykłady nazw polskich... , a łacińskie... To naprawdę jest fascynujące.


Zauważ, Romanie, że w podanym przeze mnie linku jest spis piśmiennictwa, a w nim trzy pozycje najwyraźniej poświęcone pochodzeniu nazw roślin.
Gdyby można było w jakis sposób zdobyć te źródła, trzeba spróbować rozejrzeć się za nimi. A może ktoś mógłby coś jeszcze nam podpowiedzieć?
i

#1728
od stycznia 2007

2007.10.04 20:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Link, o którym wspomniałam wcześniej, z góralskim nazwami kilku roślin tatrzańskich - http://www.samper.pl/strony/Gerlee_Alina/ros_sukiennik.htm

Kto chętny, zanim otworzy ten link, niech spróbuje sobie odpowiedzieć, jakie roślinki kryją się pod nazwami: sukiennik, mordownik, strzemieszyca, kieluchy, gęsie łapki.
« » Botanika « Archiwum « Archiwum 2007 « JESIEŃ WŁAŚCIWA - PAŹDZIERNIK 2007 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji