Idziemy dalej z biegiem rzeki w której nie ma wody. Teraz oceniam, że przejdziemy w linii prostej około 600 metrów. Realnie może to być więcej, ponieważ będziemy pokonywać meandrujące koryto. Teraz w dolinie jest sporo sadźca konopiastego - Eupatorium cannabinum.
Są paprocie. Jak dla mnie to nerecznica krótkoostna - Dryopteris carthusiana.
Jest dzicz.
Jest ścieżka. Koryto rzeki odbija w prawo.
Zbliżamy się do kolejnego meandra. Mijamy wygiętą w łuk sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris. Po prostu walczy z grawitacją.
Nie tylko my tędy chodzimy. Dowodem na to jest główka lalki.
Nie przeraziło nas to. Gnamy dalej.
Roślinność na dnie jest bardzo bujna. Prawdopodobnie rzeka płynie gdzieś pod ziemią blisko powierzchni.
Mijamy okazałą orlicę pospolita - Pteridium aquilinum.
Mijamy jałowiec pospolity - Juniperus communis.
Przyspieszamy.
Docieramy do okolicy w której pojawiają się łachy piasku.
Tutaj są odsłaniane korzenie sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.
Wiele wskazuje na to, że w okolicy szaleją dziki dwukołowe.
My gnamy dalej.
Mijamy kolejną orlicę pospolitą - Pteridium aquilinum.
Przechodzimy pod przecinającą dolinę linią energetyczną. To dobry punkt orientacyjny.
Dolinę przegradzają powalone sosny zwyczajne - Pinus sylvestris.
Pokonaliśmy tę przeszkodę. Mijamy buki pospolite - Fagus sylvatica.
Gnamy dalej. Roślinność jest bardzo bujna.
Po drodze pojawia się ostrożeń błotny - Cirsium palustre.
Oto kolejny, bardziej trawiasty fragment doliny.
Pojawił się płat amerykańskich nawłoci - Solidago.
Ładne kwiatki to psianka słodkogórz - Solanum dulcamara.
Amerykanka to Solidago gigantea.
Jest też tojeść pospolita - Lysimachia vulgaris.
Oto kolejna gęstwa z dominacją orlicy pospolitej - Pteridium aquilinum.
Oto kolejny fragment doliny.
Wśród traw dominuje trzcinnik piaskowy - Calamagrostis epigeios.
Teraz następuje radykalna zmiana. Docieramy do skraju mokradła.
Kolejny ładny kwiatek to tarczyca pospolita - Scutellaria galericulata.
Teraz zaczynają pojawiać się kępy turzyc z podrodzaju Vignea.
Pomiędzy nimi widać wodę.
I tak osiągamy wschodni skraj akwenu w dolinie Sztoły. Widać go na mapach Google.
Idąc brzegiem mijamy skupisko topoli osiki - Populus tremula.
Jest ścieżka przy której rośnie samotna sosna zwyczajna - Pinus sylvestrris.
Woda jest przeźroczysta do tego stopnia, że śmieci również widać.
Oto kolejna samotna sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.
Oto kolejny płat psianki słodkogórz - Solanum dulcamara.
Osiągamy końcówkę tego akwenu.
Tutaj woda płynie.
W dalszym biegu dolina jest przegrodzona niewielkim piaszczystym wałem
Przed wałem woda wsiąka w piasek tworząc bardzo, bardzo mały ponor.
Oto ostatnie spojrzenie na ten akwen. Jego istnienie dowodzi słuszności przypuszczenia, że Sztoła przeszła tutaj do podziemia.
Oto kolejny od dłuższego czasu kruszczyk szerokolistny - Epipactis helleborine w formie o prawie fioletowych kwiatach.