Teraz wędrujemy po ogrodzie. Chodzimy tu i ówdzie bez ładu i składu pstrykając to co nas szczególnie interesowało. Zaczynamy w miejscu gdzie w ogrodzie można napić się kawy. Punkt ocienia dąb. Często tu bywałem, ale dopiero teraz zauważyłem, że to mieszaniec Quercus xrosacea.
Teraz idziemy w kierunku stawu z marsylią.
Po drodze mijamy płat dzwonka jednostronnego - Campanula rapunculoides.
Mijamy doniczki z sagowcami - Cycas revoluta.
Odbijamy w kierunku sadzawki.
Mijamy przywrotnika - Alchemilla mollis.
Mijamy jarzmiankę większą - Astrantia major.
Oto wylinka ważki widziana z dwu stron.
Oto kokornak wielkolistny - Aristolochia macrophylla.
Oto gajowiec - Galeobdolon argentatum.
Oto siewka jaworu - Acer pseudoplatanus.
Oto staw jako taki. Marsylia jest w okolicy białej planszy.
Opuszczając sadzawkę mijamy cynię - Zinnia elegans odwiedzaną przez bardzo małego trzmiela.
Oto inna cynia - Zinnia elegans.
Oto goździk kosmaty - Dianthus armeria.
Oto bardzo zejściowy żółciak siarkowy - Laetiporus sulphureus.
Marsylię tylko sfilmowałem. Potem sfotografowałem ozdobnego podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.
Tutaj też utrzymuje się poziomkówka indyjska - Potentilla indica.
Idziemy w inną partię ogrodu.
Mijamy płat tawułki - Astilbe ×arendsii.
Mijamy liliowca - Hemerocallis ×hybrida.
Oto owocująca rodgersja kasztanowcolistna - Rodgersia aesculifolia.
Oto tutejszy klomb.
Między innymi jest tam żeniszek meksykański - Ageratum houstonianum.
Jest tam czyściec wełnisty - Stachys byzantina.
Jest tam szałwia omączona - Salvia farinosa.
Na jej liściu przysiadła moszenica wierzbówka - Clytra laeviuscula.
Oto kwiaty tej szałwii.
Oto jasna odmiana bodziszka czerwonego - Geranium sanguineum.