Przekraczam teraz ulicę Balińska i będą wracał traktem równoległym do niej a następnie ulicy Księdza Ignacego Skorupki. Pierwsze chaszcze. Szału nie ma. Śmieci nie ubyło.
Zerkam na nie uprawiane pola uprawne.
Odbijam w lewo, wchodzę w zielony tunel.
Mijam ligustr pospolity - Ligustrum vulgare.
Skręcam w kierunku ogrodu działkowego.
Przy drodze zauważam dziewannę wielkokwiatową - Verbascum densiflkorum.