To była druga wyprawa w rejon wiaduktu przy ulicy Bukowska, gdzie znalazłem bardzo podejrzanego ostrożnia. Pierwszy raz był wówczas, kiedy do ulicy Bukowska doszedłem od strony Ciężkowic. Ponieważ do tego miejsca trzeba było jakoś dojść a następnie powrócić zrobił się tryptyk. Zaczynam przy ulicy Jagiellońska w okolicy Domu Kultury.
Na początku opodal skrzyżowania z ulicą Walerego Wróblewskiego zauważam kwitnącego sumaka odurzajacego - Rhus typhina.
Równolegle do tej ulicy płynie rzeka Kozi Bród. Ciecz jest podejrzanie ciemna.
Rośnie tutaj sporo rdestowca - Reynoutria japonica.
Pomiędzy bujną zielenią skrywają się dziwne dopływy.
A poza tym barwa stojącej cieczy jest mocno podejrzana.
Skręcam teraz w ulicę Ariańska.
Zerkam w lukę pomiędzy zabudowaniami.
Teraz zauważam bylicę pospolitą - Artemisia vulgaris.
Nader szybko osiągam ulicę Kolejarzy. Idę nią w kierunku wschodnim.
Przez lukę w drzewostanie wkraczam na teren kolejowy.
Sporo tutaj wiesiołków - Oenothera. Tutaj najbardziej pasuje mi Oenothera biennis.
Jest też pyleniec pospolity - Berteroa incana.
Tutaj równolegle do magistrali kolejowej biegnie szeroka, gruntowa droga.
Idąc dalej trafiam na większe skupisko pyleńca pospolitego - Berteroa incana.
Jest też mydlnica lekarska - Saponaria officinalis.
Oto kolejne przyspieszenie.
Teraz będzie dłuższa sesja z chabrem nadreńskim - Centaurea stoebe.
Klasycznym "kolejarzem" w tym towarzystwie jest chaber drobnogłówkowy - Centaurea diffusa.
Przyspieszam. Dochodzę do miejsca, gdzie pomiędzy ulicą Kolejarzy a magistralą znajduje się niewielki zagajnik.
Tutaj natrafiam na kolejne osobniki chabra drobnogłówkowego - Centaurea diffusa.
Teraz zerkam przed siebie.
Przechodzę pomiędzy tworzącymi zagajnik brzozami brodawkowatymi - Betula pendula.