Mijamy kolejna wierzbę kruchą - Salix fragilis z informacją o poziomie wody rzeki w tej okolicy.
Następnie zagłębiliśmy się w spory łan rdestowca - Reynoutria japonica. Zielsko znacznie nas przewyższało. Niestety nie udokumentowałem tego. Tak to wyglądało po przedarciu się.
Jesteśmy na ścieżce.
Mijamy przejaw lokalnego patriotyzmu.
Osiągamy drogę.
Mijamy wiąz szypułkowy - Ulmus laevis.
Sprawdzamy stan szczeliny przeciwlotniczej. Tu nie zaszła zmiana.
Idziemy dalej. Oto ślipień trzmielowiec na żmijowcu zwyczajnym - Echium vulgare.
Teraz osiągamy kolejną osobliwość dodaną przeze mnie na mapy Google. To Drzewostan nad Sołą.
Oto krótki przerywnik czyli dziewanna pospolita - Verbascum lychnitis.
Oto kolejne widoki Drzewostanu nad Sołą.
Idąc dalej docieramy do intrygującego skrzyżowania polnych dróg.
Z czystej ciekawości wchodzimy dalej.
Zawracamy, bo to była tylko droga dojazdowa do pola przy moście kolejowym.
Po drodze zwracamy uwagę na żywokost lekarski - Symphytum officinale.
Trafił się jeszcze chrząszcz. To łanocha pobrzęcz.
Wracamy na wał przeciwpowodziowy.
Zerkamy w kierunku rzeki.
Gnamy przed siebie.
Przekraczamy linię przesyłową.
Gnamy dalej mijając ogrody działkowe przy stawach Kruki.
Oto drzewostan u podnóża lewej strony wału przeciwpowodziowego.
Dochodzimy do drogi prowadzącej do Jazu Broszkowice.
Idziemy ku rzece. Przechodzimy przez resztki jakiegoś łegu.
Mijamy topolę holenderską - Populus x canadensis Marylandica.
Oto jaz jako taki.
Z pobliskiej flory na zakończenie tego odcinka wybrałem trzy gatunki. Oto lucerna sierpowata - Medicago falcata.