Tej ostatniej czerwcowej niedzieli było jak w tytule. Zasadniczym celem było ujście Soły do Wisły. Tym nie mniej staraliśmy się w kilku miejscach nieznacznie zmienić trasę. W sumie zebrało się materiału na osiem sporych odcinków. Ruszamy na południe ulicą Dworcowa.



Mijamy jęczmień płonny - Hordeum murinum.





Mijamy orzech włoski - Juglans regia.



Przyspieszamy.



Mijamy winorośl - Vitis vinifera z zawiązanymi owocami.





Zauważamy klomby róż.





Przemykamy przez ulicę Obozowa.



Mijamy dom kultury Zasole.



Mijamy skupisko prosienicznika szorstkiego - Hypochoeris radicata.



Mijamy kolejny klomb róż.







Osiągnęliśmy skrzyżowanie z ulicą Aleksandra Orłowskiego. Idziemy dalej przed siebie.



Po lewej stronie drogi zauważamy wierzbę białą - Salix alba.





Zauważamy klon zwyczajny - Acer platanoides.



Idziemy dalej. Okazało się później, że to Park Pamięci.



Bez komentarza.







Tutaj przykład miłości pozgonnej.





Niestety całość jest zadbana jako jako. Można by lepiej.









I tak dotarliśmy do ulicy Obozowa.



Zawracamy.



Osiągamy ponownie skrzyżowanie z ulicą Orłowskiego.



Tutaj także znajduje się spory klomb róż.



Pomiędzy nimi wyrasta świerząbek korzenny - Chaerophyllum aromaticum.







Jest i dzwonek jednostronny - Campanula rapunculoides.



Trafił się kolejny orszoł.



Jest wyka płotowa - Vicia sepium.





Mijamy kasztanowca zwyczajnego - Aesculus hippocastanum opanowanego przez szrotówka kasztanowcowiaczka.



Wychodzimy na ulicę Legionów. Odbijamy w lewo.



Mijamy prawie martwego modrzewia - Larix decidua.



Wchodzimy na Rondo Solidarności. Oto liliowce - Hemerocallis w pierwszej odmianie.







Oto kielisznik zaroślowy - Calystegia sepium.



Oto ostrożeń polny - Cirsium arvense.



Oto liliowiec - Hemerocallis w drugiej odmianie.



Oto piwonia chińska - Paeonia lactiflora.







Oto dwie odmiany miskantu chińskiego - Miscanthus sinensis.