Żywokost lekarski, nawet dla początkującego botanika zalicza się do tak zwanych "pokrzyw". Nie potrzebnie wstawiałeś tu tyle zdjęć.
#1678
od stycznia 2007
A mnie zaciekawiło bardzo dociekliwe spojrzenie do wnętrza kwiatka, i przyznam, że widząc najpierw tylko dwie pierwsze fotki mocno się zastanowiłam, co to. Kolejne fotki też ładnie pokazują kolejne detale budowy kwiatów.
Ja spotkałam w tym roku żywokost tylko raz i to przelotnie, bo się spieszyłam, więc i focenia nie było.
Jeśli dobrze pamiętam swoje pierwsze spotkanie z żywokostem lekarskim, wówczas z kluczem J. Rostafińskiego i O. Seidl w ręku, to głęboko w kwiatkach ma on ukryte miodniki i nawet próbowałam ich smak! Czy dobrze pamiętam, że mógł to być właśnie żywokost lekarski?
Może i "pokrzywa" ,ale kwiatki ma bardzo ładne :)
Na Pogórzu Karpackim w buczynach zwłaszcza, rośnie bardzo rzadki żywokost sercowaty Symphytum cordatum. Może ktoś z regionu płd. Polski będzie miał okazję w przyszłym roku (kwitnie w maju) zrobić fotki tej roślince o sercowatych liściach.
#66
od maja 2007
Nie wiem czy taki rzadki :) Pamiętam że na wiosnę w okolicy Krynicy Górskiej pełno go było! :) Ma bardzo fajne liście w kształcie (jak sama nazwa mówi) serc. Mam nawet jednego zasuszonego: ale nie przy sobie niestety.