Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2021-04-20 Mysłowice - prawym brzegiem Przemszy pod prąd - część 5
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2021 «

#18891
od września 2006

2021.04.25 17:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
To będzie ostatnia część tego serialu. Jestem teraz pośrodku wschodniego brzegu najmniejszego z osadników. Tutaj widać sposób dostarczania odpadów w to miejsce. Tutaj po prostu wlewa się brudna woda.





Zszedłem na dół



Tutaj spore połacie brzegu porasta skrętek wilgociomierczy - Funaria hygrometrica.







Oto widok akwenu jako takiego.



Oto ciek który wpada do akwenu.





Opuszczając ten teren na brzegu pod rurą wypatrzyłem coś z rodziny Fabaceae. Po konsultacji wyszło, że jest to seradela drobna - Ornithopus perpusillus.





Zbliżam się do drogi. Oto rury doprowadzające brudną wodę.





Teraz ruszam raźniej przed siebie. Droga jest upaćkana błotem z osadnika.



Na skraju lasu mijam dęba szypułkowego - Quercus robur.





Teraz gnam zdecydowanie do przodu. Botanicznego szału nie ma.







Po lewej stronie drogi mijam zwalone drzewo.



Pokonuję niewielki zakręt.



Trafiam na niewielkie wysypisko śmieci.



Mijam kolejnego dęba szypułkowego - Quercus robur.





Kolejne przyspieszenie.



Teraz przekraczam linie wysokiego napięcia. Jest też ślad po przejechaniu ciężarówki.





W tym rejonie na poboczu drogi rośnie rokitnik zwyczajny - Hippophae rhamnoides.







Jest też topola osika - Populus tremula.



Gnam dalej pokonując kolejny łuk drogi.





Widać już metę.



Teraz nawet dla bezpieczeństwa schodzę na trawiaste pobocze. Tutaj znajduję rogownicę pięciopręcikową - Cerastium semidecandrum.











Jest też dwubarwny fiołek trójbarwny - Viola tricolor.



Kolejna roślina, której występowanie w Mysłowicach w tym momencie potwierdziłem to mokrzycznik baldaszkowy - Holosteum umbellatum. On też zasłużył na dłuższą sesję zdjęciową.











Oto mój pierwszy widziany w tym sezonie pęd zarodnionośny skrzypu polnego - Equisetum arvense.







Teraz to miejsce, gdzie zawsze opuszczałem ten trakt, gdy chciałem się trzymać blisko Przemszy.



Teraz mijam tablicę informacyjną.



Las widoczny na horyzoncie to meta. W realu widziałem stojący tam autobus.



Oto pojazd, którym powróciłem do miasta. Na odjazd czekałem jeszcze kilka minut. Zdążyłem nawet wyrównać oddech.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2021 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji