Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2021-03-30 Jaworzno - Żeleźnicą do źródła i z powrotem - część 3
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2021 «

#18859
od września 2006

2021.04.04 11:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Ruszam teraz zdecydowanie na zachód. Wzniesienie po prawej stronie zdjęcia ma być obszarem przeznaczonym pod fabrykę Izery - polskiego samochodu elektrycznego.





Idę teraz trawersem zalanego lasu. Rozlewisko sięga podnóża wzniesienia.







Zalana biomasa świadczy o tym, że stało się to niedawno.





Oto zaskoczona młoda sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.



I tak dotarłem do miejsca, gdzie w rozlewisko wnika pas lądu.



Z tego paska lądu zerkam na kanał biegnący podnóżem wzniesienia.



Oto rozległe rozlewisko z lewej strony pasa lądu. Biegnie tędy linia wysokiego napięcia.





Wody ci tutaj dostatek.





Teraz zerkam na kanał. Tutaj widać ślady działalności bobrów. Prawdopodobnie okryłem sprawców powstania tego rozlewiska.





I tak dotarłem do końca tego paska lądu. Za chwilę trzeba będzie zawrócić, aby móc pójść dalej.



Oto rozlewisko. Woda jest tutaj zdecydowanie bogata w związki żelaza.



To samo widać w kanale.





Zawracając przyglądam się kanałowi. Tutaj także drzewa są podtopione.





Teraz idę pomiędzy kanałem a stokiem wzniesienia. Drogi nie ma, ale da się przejść.







I tak osiągnąłem trawers cypla, gdzie mój marsz został powstrzymany.



Dalej mamy ten sam układ. Kanał a za nim rozlewisko.





Tutaj rozlewisko z coraz bardziej rdzawą wodą zdaje się kończyć.



Zanim poszedłem dalej skorzystałem z tego cypla wchodzącego w głąb rozlewiska.



Oto powalone drzewo i widok na elektrownię.



Tutaj w wodzie rozrasta się rdestnica - Potamogeton. Gatunku na wszelki wypadek nie określam.





Teraz zawracam nad kanał i dalej podążam jego brzegiem. Żeleźnica staje się godna swojej nazwy.





Woda tutaj stoi. Przy okazji mijam kolejne drzewo z ogryzioną korą.



I tak dotarłem do mostku. Teraz zerkam przed siebie.





Korzystam z drogi aby dojść do ulicy Wojska Polskiego.



Oto ostatnie spojrzenie na kanał biegnący dalej w kierunku zachodnim. Jest to ciek, który wpada tutaj wypłynąwszy uprzednio z terenu na północ od osadnika.



Teraz przekraczam skrzyżowanie linii wysokiego napięcia.





Oto droga jako taka. Jest błotnista.





Od lewej strony dochodzi do niej rozlewisko.



A z kwiatów ciągle widuje się tylko podbiał pospolity - Tussilago farfara.



Teraz przekraczam główny nurt Żeleźnicy.





Idę dalej kierując się ku ulicy Wojska Polskiego.





Mijam powaloną topolę osikę - Populus tremula.



Idę dalej. Botanicznego szału nie ma.



I tak zamykam pętlę tej wędrówki.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2021 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji