Tytułowa rzeka jest położona na północ od ulicy Wojska Polskiego, na wschód od Wysokiego Brzegu. Nad jej źródłem oraz prawym brzegiem góruje osadnik. Pomiędzy tymże brzegiem a osadnikiem biegną dwie linie wysokiego napięcia.



Ponieważ gdzieś w tej okolicy ma stanąć fabryka Izery postanowiłem sprawdzić co się tutaj znajduje. Do tej pory zadowalałem się obserwacją cieku z mostu w ciągu linii kolejowej. Czasami wkraczałem na teren położony na zachód od niej. Teraz zdecydowanie ruszyłem na wschód. Na mapie zaznaczyłem trzy odcinki przemierzonej tego dnia trasy. Na początku kolor pomarańczowy. Wkraczam na linię kolejową.





Zauważam kwitnący podbiał pospolity - Tussilago farfara.



Idę dalej.





Osiągam most, zerkam w górę żwawo rwącej rzeki. Woda ma barwę niezmienną od lat.



W tej okolicy zauważam kolejną kępę kwitnącego podbiału pospolitego - Tussilago farfara.



Ruszam w górę wybierając oczywiście lewy brzeg. Rzeka ginie w szuwarach trzcinowych - Phragmites australis. Droga zapowiada się dobrze.







Naszą branżę reprezentuje ubiegłoroczna purchawka gruszkowata - Lycoperdon pyriforme.



W przybrzeżnym drzewostanie dominuje topola osika - Populus tremula. Rdzawy nalot na opadłych liściach świadczy, że rzeka bywa wylewna.





Nieco dalej pojawia się sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.



Oto rzeka jako taka, nie tylko tutaj, bo na całej długości wyraźnie wpuszczona w kanał.







Jako przerywnik mamy kolejny kwitnący podbiał pospolity - Tussilago farfara.



I ponownie rdzawa ciecz. Tutaj sączy się podejrzanie wolno.





Teraz osiągam skrzyżowanie linii wysokiego napięcia. Jaworzno to elektryzujące miasto.





I tak osiągam mostek wykonany z rur betonowych. Droga, która z prawego brzegu przechodzi na lewy brzeg będę wracał w trzecim odcinku tego tryptyku.



W rejonie mostku dokumentuję spory płat rokietu cyprysowatego - Hypnum cupressiforme.









Oto rzeka powyżej mostku.





Idę dalej w górę rzeki jej lewym brzegiem.



Tutaj nadbrzeżna droga jest wręcz doskonała jak na tę okolicę. Wydać też, że i tutaj Żeleźnica była wylewna.



Na skarpie po prawej stronie drogi wyrasta rokietnik pospolity - Pleurozium schreberi.





Towarzyszy mu żurawiec falisty - Atrichum undulatum.



Teraz nad brzegami rzeki dominuje brzoza brodawkowata - Betula pendula co daje znakomity efekt plastyczny.



Teraz osiągam miejsce, gdzie do rzeki wpada ciek, który do tej pory płynął równolegle do niej.





Ten widok dla efektu plastycznego przesłoniłem zejściową nawłocią kanadyjską - Solidago canadensis.



Idąc dalej zauważam, że na prawym brzegu powstało spore rozlewisko.







Idę dalej.



Mijam omszałe topole - Populus.



Teraz jednak zwracam uwagę na rozległą tarczownicę bruzdkowaną - Parmelia sulcata.



Oto kolejne widoki rozlewiska na prawym brzegu rzeki.





Pomiędzy rzeką a rozlewiskiem istnieje wąski pas lądu.





I na zakończenie malowniczy kożuch szumowiny na powierzchni wody. Tutaj tamą jest powalone drzewo.