#40
od sierpnia 2007
A jednak błotna wygląda inaczej :( Wkleiłam zdjęcia przed chwilą poniżej w. błotnej :)
(wypowiedź edytowana przez Joanna Sasal 15.września.2007)
#1659
od stycznia 2007
Moja roślinka z kolei wybrała sobie dość suche miejsce, zwłaszcza ta z pierwszego postu - na nasypie to nawet mocno odwodnione.
Może podobnie jak psianka słodkogórz, którą spotkamy nad wodą i na piasku pod sosną?
To nie jest E. palustre, która ma liście lancetowate, całobrzegie (jedynie górne moga być niewyraźnie ząbkowane)
Ja przy oznaczaniu wierzbownic zawsze patrzę na nasiona, jakie jest mocowanie puchu, dlatego nie typuję co to może być, to trudny i "mieszający się" rodzaj
Twoja Joasiu to tak. Poza tym siedliskowo, wierzbownica błotna rośnie w mokrych miejscach
#1663
od stycznia 2007
Zatem zorientuję się, co jeszcze mogę w tym roku zaobserwować. Odwiedzę raz jeszcze stanowisko, ale że minęło już trochę czasu (wątek założyłam ze sporym opóźnieniem), to roślinka może pozostać zagadką do przyszłego roku.
Jednak cieszę się, że teraz wiem, co jest szczególnie ważne.
#1669
od stycznia 2007
Cóż, moja wierzbownica ''wodzi mnie za nos'' i bawi się ze mną w ciuciubabkę.
Sprawdziłam jeszcze jeden szczegół - łodyga: obła czy kanciasta, i co? OBŁA!!!
Teraz to już wiem, że nic nie wiem...