Idę dalej ścieżką wzdłuż lewego brzegu Kępnicy. I tutaj jest ona wpuszczona w kanał. Teraz też zdecydowanie odchyla się od osi linii kolejowej łagodnie skręcając na południe.
W pobliskich drzewostanach dominuje olsza czarna - Alnus glutinosa. Sporadycznie pojawia się świerk pospolity - Picea abies.
Idę dalej.
Docieram do kolejnej przeprawy z opon i korzystam z niej przechodząc na prawy brzeg.
Tutaj też do rzeki dochodzi dopływ z obszaru zabudowy.
Partia lasu w której teraz się znalazłem jest bardzo podmokła.
Rozglądam się, ale póki co szału nie ma.
Zbliżam się do zabudowań wsi. Tutaj jest to okolica boiska.
Tutaj też na leżącej na ziemi gałęzi rośnie mech. Na razie oznaczony jako krótkosz rowowy - Brachytecium salebrosum.
Powoli opuszczam las. Zarazem żegnam się z Kępnicą.
Teraz przemknąłem pomiędzy zabudowaniami wychodząc na ulicę Makowa.
Oto zarośla w jej osi na odcinku równoległym do byłej linii kolejowej.
Z tutejszych drzew zwracam uwagę na klon jawor - Acer pseudoplatanus.
A to już ulica Na Stoku. Ruszam nią na północ.
Tuż przed tak zwanym byczyńskim rynkiem zauważam kamienny mur.
Na pierwszą sesję zdjęciową wybieram kamień z koralowcami madreporowymi.
Drugi kamień jest zbudowany z dwu rodzajów wapieni falistych.
Tutaj też są dwie charakterystyczne rzeźby. Oto byczyński byk.
Oto byczyński chomik.
W końcu dotarłem na przystanek i mając sporo czasu to i owo pstryknąłem. Na początku bramka do wciąż budowanego obiektu komercyjnego.
W niej zauważam triasowy krzemień pasiasty.
Jest tam też bardzo ciekawy wapień o drobnej laminacji.
Kolejny kamień zawiera łodyżki liliowców.
I jeszcze wapień muszlowy zbudowany z muszli.
Teraz pierwszy zielony przerywnik czyli zanokcica murowa - Asplenium ruta-muraria.
Drugi zielony przerywnik to brodek murowy - Tortula muralis.