Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2020-12-13 Dolina Chechła od strony Babic - część 1
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «

#18695
od września 2006

2020.12.24 22:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tego dnia w rodzinnym gronie ruszyliśmy na dłuższą wyprawę. Generalnie chodziło o obszar położony na południowy-wschód od Chrzanowa. Na początku padło na tytułową okolicę. To część doliny Chechła na południe od drogi 780. Samochody zostawiliśmy w miejscu, gdzie prawie zawsze można coś zjeść będąc w trasie.





Stąd w głąb lasu prowadzi bardzo szeroki trakt.





Po przejściu niecałych dwustu metrów skręciliśmy w las.





Las sprawia wrażenie boru świeżego. Górą mamy sosnę zwyczajną - Pinus sylvestris. Niżej nieliczne świerki pospolite - Picea abies.





Idziemy cały czas w kierunku zachodnim, aby dojść do doliny Chechła. Ścieżka staje się coraz bardziej wąska, ale czytelna.







Tym sposobem zagłębiliśmy się w las dochodząc do bardzo wyraźnej ścieżki przecinającej go w osi północ - południe. Zerkamy na południe.



Odbijamy nieznacznie na północ.



Ponownie odbijamy na zachód. Ścieżka zanika, ale las w typie boru świeżego nie jest kłopotliwy w przejściu.





Widać krawędź doliny Chechła. A drzewko to rachityczny świerk pospolity - Picea abies.



I tak osiągnęliśmy kolejną wyraźną drogę, która biegnie krawędzią doliny Chechła.





Stoimy na krawędzi. Tam w dole powinna znajdować się atrakcja, którą wstawiłem na mapy Google jako "Rozlewisko Chechła za młynem w Żarkach".



Zeszliśmy na dół. Na początku ja, potem reszta rodziny. Po drodze był wykrot świerka pospolitego - Picea abies.



Kiedy tę okolicę poznałem prawie 11 lat temu zawsze stała tutaj woda, nawet w lipcu. Teraz widać było odmienność zbiorowisk roślinnych, ale było raczej sucho.





Drzewostan staje się coraz bardziej rzadki.





Mijamy rozwidlające się olsze czarne - Alnus glutinosa.





Idąc dalej dostrzegamy skarpę prawego brzegu rzeki. Ona sama jeszcze się skrywa.





Oto Chechło jako takie. Na początku patrzymy w górę rzeki.



Teraz patrzymy z biegiem rzeki.



Niewątpliwie rozlewisko powstało wskutek aktywności bobrów. Ktoś im zniszczył tamy, ale one tutaj są o czy świadczy tak zwana ślizgawka.



Oto bardziej widomy ślad ich niedawnej aktywności.



Teraz po prostu idziemy z biegiem rzeki. Zauważamy ślady jej aktywności.



Nieco dalej na powalonych drzewach zatrzymało się "Pożegnanie z zamrażarką".



Teraz mijamy rodzący się meander.





I tak dotarliśmy do miejsca, gdzie las zbliża się do rzeki. Tutaj kończy się pierwsza atrakcja turystyczna a zaczyna kolejna. To Dzikie Chechło. Właściwie jedna z nich przechodzi płynnie w drugą. Jej wyróżnikiem jest ta połamana wierzba krucha - Salix fragilis.





Oto drugie połamane drzewo tego gatunku.





Idziemy dalej.



Mijamy niewielką wysepkę.



Oto kolejny odcinek brzegu z lasem zbliżającym się do niego.



Rzeka w tej okolicy płynie szerokim, płytkim korytem.





Zasadniczo niesie piasek, ale odsłoniła też żwirową łachę.



Na prawym brzegu rzeki wciąż leżą resztki zniszczonego mostku, przez który na początku tego wieku a dokładniej 8 sierpnia 2004 roku była poprowadzona ścieżka rowerowa. Zgłosiłem to odpowiednim władzom. To reakcja na moją interwencję.



Cóż idziemy dalej. Tutaj mamy ślady posiłku bobrów na czeremsze amerykańskiej - Padus serotina.



I jeszcze raz rzeka i nieszczęsny mostek.



I na koniec tego odcinka skraj lasu przyległego do lewego brzegu. Na pierwszym planie pojawia się świerk pospolity - Picea abies. Dalej widać sosny zwyczajne - Pinus sylvestris.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji