To było w drodze do Jaworzna. Oczywiście trudno to określić tak jak w tytule, bo to było nieco po godzinie 15.00. Tym nie mniej chmury i mgła potęgowały mroczną atmosferę. Teraz spoglądam z ulicy Śląska do parku.
Teraz obchodzę tak zwany PSI-stanek, czyli wybieg dla psów pomiędzy ulicami Śląska i Balińska.
Zerkam w stronę ulicy Śląska. Mocny akcent to ognik szkarłatny - Pyracantha coccinea.
Opuszczając tę okolicę zwracam uwagę na przycinaną forsycję pośrednią - Forsythia intermedia.
Teraz wchodzę w ulicę Śienkiewicza. Na pierwszym planie jest żywopłot z ognika szkarłatnego - Pyracantha coccinea.
Teraz bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej uczyniłem jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.
W tej okolicy jest jeszcze zielony glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
Przechodząc na drugą stronę ulicy zatrzymałem się na pasie rozdzielającym jezdnie.
Spojrzałem z góry na starca zwyczajnego - Senecio vulgaris.
Przyjrzałem się kwiatom róży.
Po drugiej stronie ulicy zauważyłem osypanego owocami klona jawora - Acer pseudoplatanus.
Kolejne drzewo to wierzba biała - Salix alba "Tristis".
W przydrożnym żywopłocie jest jako tako zaskoczony dziki bez czarny - Sambucus nigra.
Spoglądam teraz za siebie. W kępie drzew skrywa się PSI-stanek.
Teraz wchodzę na przystanek autobusowy. Oto agresywnie przycięte klony zwyczajne - Acer platanoides.
Oto ciekawa odmiana trzmieliny pnącej - Euonymus fortunei.
I jeszcze jeden agresywnie przycięty klon zwyczajny - Acer platanoides.