W dalszym ciągu jestem na cmentarzu. Teraz oglądamy narastający problem, jaki jest młody wiąz górski - Ulmus glabra.
Oto kolejny przypadek lipy drobnolistnej - Tilia cordata, która zdominowała mogiłę i postawiony na niej nagrobek. w tym wypadku nie dziwię się, że w kulturze starszych braci w wierze drzewo na mogile jest własnością zmarłego i dlatego nie wolno go usuwać.
Na chrzanowskim cmentarzu w starszej części jest sporo drzew liściastych. Były one sukcesywnie podmieniane na cyprysiki - Chamaecyparis oraz żywotniki - Thuja occidentalis. Całość tworzy teraz malowniczą mieszankę.
Opuszczając cmentarz zauważyłem wyciętego cyprysika. Ze słojów oszacowałem, że był sadzony w połowie lat 70. ubiegłego wieku.
Oto ostatnie spojrzenie na cmentarz od strony ulicy Balińskiej.
Teraz przechodzę do zagajnika po drugiej stronie obwodnicy, teraz ulicy Księdza Kamieńskiego.
Tutaj dominuje klon zwyczajny - Acer platanoides.
Tak to gęste zadrzewienie wygląda od środka.
Oto liście na krawędzi drzewostanu widziane od środka.
Tutaj na krawędzi na dole mamy klon zwyczajny - Acer platanoides a górą wiąz górski - Ulmus glabra.
I jeszcze czerniak czyli Rhytisma acerinum.
Kolejne urozmaicenie to czeremcha amerykańska - Padus serotina.
Jeszcze kwitnie driakiew żółta - Scabiosa ochroleuca.
Poza tym ekoton drzewostanu wzbogaca dereń świdwa - Cornus mas.
Teraz jestem w miejscu, gdzie ulica Balińska przechodzi w ulicę Księdza Ignacego Skorupki. Tutaj mamy jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.
Jego liście opanowała Phyllactinia fraxini.
I właściwie na tym miałem skończyć, ale kiedy znalazłem się przy ulicy Jordana natrafiłem na wysyp grzybów. Na początku jakaś ciemnobiałka - Melanoleuca.
Potem pniak po brzozie brodawkowatej - Betula pendula.
Na nim wyrasta twardziak muszlowy - Panus conchatus.
Jest też wrośniak różnobarwny - Trametes versicolor.
I jeszcze raz twardziak muszlowy - Panus conchatus.
Oto kolejne pniaki po Betula pendula. Tam też są grzyby, ale zostawiam je na kiedyś, być może bardzo odległe.