Tak jak w tytule i tak jak kiedyś staję na granicy parku i zerkam na północ.
Aby pójść dalej przekraczam rów odwadniający.
Zdobywam stok byłej hałdy.
Docieram do grupy brzozy brodawkowatej - Betula pendula z domieszką dębu czerwonego - Quercus rubra.
Ciągle jestem wśród drzew. Dalej przestrzeń jest otwarta.
Tutejsze dęby czerwone - Quercus rubra obficie owocują.
Teraz przyglądam się ich liściom.
Otwarta przestrzeń póki co nie interesuje mnie.
Trzymam się blisko drzewostanu. I tutaj liście robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia minuje Parectopa robiniella.
A teraz mała inscenizacja. Liść brzozy brodawkowatej - Betula pendula na liściu dębu czerwonego - Quercus rubra.
Ruszam teraz na północ.
Z drzew jest jeszcze klon polny - Acer campestre.
Postanawiam zdobyć widoczny wierzchołek. Po drodze mijam rdestowca japońskiego - Reynoytria japonica.
Po drodze zerkam za siebie, czyli na Park Angielski.
Teraz mijam trzech żółtków. Pierwszym z nich jest wrotycz pospolity - Tanacetum vulgare.
Drugim jest nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Trzecim jest goryczel jastrzębcowaty - Picris hieracioides. Poświęciłem mu nieco więcej czasu.
Jestem na szczycie, zerkam w kierunku Grodziska.
Ponownie zerkam na kępę rdestowca japońskiego - Reynoutria japonica. Ten jest bardziej zielony.
Kolejny gatunek to cykoria podróżnik - Cichorium intybus.
Ponownie zerkam na północ. Właśnie rozpocząłem schodzenie.
Tutaj trafia się dziwna ciecz spływająca ze stoku.
Ponownie zerkam na obiekty po kopalni. Przesłaniam je kwiatostanem koniczyny łąkowej - Trifolium pratense.
Większość roślinności to suszki. Pomiędzy nimi trafia się kolejna nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.
Jest też cykoria podróżnik - Cichorium intybus.
I tak staję u podnóża wzniesienia. Obiekty po górnictwie mam przed sobą.
Ciąg dalszy nastąpi.