bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Jagódki cisa
« »
Botanika « Archiwum « Archiwum 2004-2010 (tematyczne) « drzewa, krzewy «
i

#4007
od kwietnia 2004

2007.09.05 08:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Popatrzcie sobie na jagódki cisa, bo w końcu po co ja to fotografowałam? Ma mi leżeć na dysku i płakać w samotności i zapomnieniu? Niech żyje...



Podobno coś się z tego je, ale ponieważ cis jest trujący, więc nawet ja nie ruszam.

#327
od września 2006

2007.09.05 09:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Jadać należy tylko to co mięsiste, ale pestki starannie wypluwać i pod żadnym pozorem nie rozgryzać. Wszelako smak tego różowego jest mdły, słodkawy - sprawdzone osobiście.

#4016
od kwietnia 2004

2007.09.05 12:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
W jakiejś książce czytałam, że robią z tego konfitury.
i

#647
od listopada 2006

Taka moja uwaga, nie próbuj nigdy jego trujących igieł/gałązek. Tak nieopatrznie zrobiłem kilka ładnych lat temu! 17 godzin męczarni z okropnym bólem brzucha!!!

Jak nigdy nie strułem się grzybami, tak cisem owszem.

Tłumaczę jak to się stało. Jak chodzę po lesie to mam taki nawyk "zagryzania" wszelkich patyczków:-)
Nie ważne czy to buk, dąb, jodła czy sosna. No i tak właśnie trafił mi się cisowy:-(
i

#4023
od kwietnia 2004

2007.09.06 07:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Ja pogryzam trawki....
Za to kiedyś zlizałam dużo "miodku" z pokrzywki - paczuli, którą miałam na parapecie. Oparszałam na parę ładnych dni. Miałam wszystkie chyba objawy zapalenia jamy ustnej.
A takie było słodziutkie!
Grzyby? Strułam się raz niemiłosiernie, z tym, że nadal uważam, że to chyba był albo zbieg okoliczności, albo za stary lejkowiec dęty. Jadłam wtedy lejkowce i osobno gąsówki nagie. Nic więcej.
Jadam to stale i nic mi nie jest.
Wtedy - gdyby nie to, że byliśmy w głuchym lesie - skończyłoby się na szpitalu. Ostry atak...

#69
od grudnia 2006

Wracając do cisa to słyszałem taką opowieść; W dawnej Anglii królowie i zamożni kupcy kazali sobie toczyć kielichy z drewna cisowego. Oczywiście sami nigdy nie pili wina z tych kielichów, były zarezerwowane na specjalną okoliczność.

#1769
od maja 2006

Dodam jeszcze, że te "jagódki" to szyszki :-)
« » Botanika « Archiwum « Archiwum 2004-2010 (tematyczne) « drzewa, krzewy «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji