Już schodząc ze wzgórza Wandy ocieraliśmy się o rezerwat. Ten gwoli ścisłości został utworzony 18 grudnia 1953 roku. W końcu lat 70. ubiegłego wieku miał tutaj miejsce największy kryzys. Zastanawiano się wręcz nad jego likwidacją. Na szczęście stało się wręcz przeciwnie. W 1989 roku z pierwotnych 7,04 ha powiększono go do 100,67 ha. Jednocześnie na tym terenie prowadzi się zabiegi ochrony czynnej. Chociaż studiowałem w Katowicach tak się jakoś stało, że nigdy tutaj nie byłem. Ten fotoreportaż złożony z dwu części jest zapisem mojej pierwszej wyprawy w to miejsce.
Jesteśmy w miejscu, gdzie na południe od wzgórza Wandy ulica Białobrzeska zatacza spory łuk. Tutaj stoi tablica informacyjna.
Zaraz za tablicą znajduje się kilka starych buków pospolitych - Fagus sylvatica.
Stąd ścieżką poszliśmy na południe przez nieco ponad 300 metrów. W drzewostanie dominują bardzo młode drzewa.
Prawdopodobnie to efekt samoistnej wymiany pokoleniowej, która nastąpiła w momencie, gdy wydawało się, że po śmierci starych drzew rezerwat trzeba będzie zlikwidować.
W lesie co pewien czas spotykaliśmy grzyby. Tutaj stawiam na maślankę wiązkową - Hypholoma fasciculare.
Teraz mijamy stare buki.
Następnie fragment nowego jak na tę okolicę drzewostanu.
Martwe drewno porastają huby. Tutaj stawiam na wrośniaka strefowanego - Trametes ochracea.
A ścieżka jak widać bywa uczęszczana.
Tutaj też trafiają się najstarsze, sterane życiem drzewa.
Najważniejsze jest to, że na dnie lasu zalega sporo martwego drewna.
Niektóre stare drzewa są bardzo malownicze.
Na dnie lasu spotkaliśmy płat mchu. Liczyłem na coś rzadkiego, ale wychodzi mi jedynie żurawiec falisty - Atrichum undulatum.
Sporadycznie trafiają się kamienie. To lokalne piaskowce karbońskie.
Oto buk pospolity - Fagus sylvatica który umarł stojąc. właśnie jest konsumowany przez hubiaka pospolitego - fomes fomentarius.
Oto kolejne drzewa tego gatunku z przerażającymi ranami na pniach.
Inne drzewo bardzo udatnie walczy z grawitacją wczepiając się korzeniami w skalne podłoże.
Tutaj to samo robi para innych drzew tego gatunku.
Teraz natrafiliśmy na partię starszych brzóz brodawkowatych - Betula pendula.
I tak dotarliśmy do końca tego odcinka drogi. Tutaj także znajdujemy okazałego buka pospolitego - Fagus sylvatica.
Teraz przy kolejnym okazałym drzewie zdecydowaliśmy się odbić na wschód. Do kolejnego zwrotnego punktu pójdziemy przez około 600 metrów.
Idąc dalej niemalże natychmiast natrafiliśmy na spore skupisko soplówki bukowej - Hericium coralloides.
Tutaj w drzewostanie dominują młode drzewa.
W tym przypadku patrząc na prawą stronę drogi powątpiewam w spontaniczność buka.
Oto pewna osobliwość. Młody pęd wyrastający ze starego drzewa.
Nieco dalej napotykamy na partię lasu z którego jest eliminowana brzoza brodawkowata - Betula pendula.
Kolejną hubę na drewnie bukowym oznaczam jako błyskoporek guzkowaty - Inonotus nodulosus.
Ostatnie grzyby w tym odcinku to strzępiaki - Inocybe.