Teraz będzie chwila przerwy w fotoreportażach zlotowych. po powrocie poproszono mnie o ocenę pewnego miejsca w Mysłowicach, które tamtejsza władza nazywa kwietną łąką. Jestem przy ulicy Mickiewicza. Za plecami mam I LO. Przed sobą pomnik Tadeusza Kościuszki.
Po połamanych płytkach chodnikowych docieram do popiersia.
Zerkam za siebie. Przede mną znajduje się coś zielonego. Gdyby mi nie powiedziano, że to jest to nigdy bym nie zgadł, że znajduję się na kwietnej łące.
Najbardziej okazałym kwiatem jest tutaj słonecznik - Helianthus annuus Red Sun.
Dominują gatunki dzikie i do tego traktowane zwyczajowo jako chwasty. Oto blekot pospolity - Aethusa cynapium. Pomarańczowe plamy w tle to onętek siarkowy - Cosmos sulphureus.
Oto konyza kanadyjska - Conyza canadensis.
Oto stulisz Loesela - Sysimbrium loeselii.
Oto mak polny - Papaver rhoeas. On mógł tutaj trafić celowo, ale jest w zdecydowanej mniejszości.
Taki sam status ma chaber bławatek - Centurea cyanus.
Trawy przede wszystkim reprezentuje włośnica sina - Setaria pumila ale i ona jest tutaj w mniejszości.
Gatunkiem łąkowym jest koniczyna łąkowa - Trifolium pratense.
Kolejne mniejszości to różowa odmiana maku polnego - Papaver rhoeas.
To ogórecznik lekarski - Borago officinalis.
Kolejny dzikus to bylica pospolita - Artemisia vulgaris.
Posadzony tutaj onętek - Cosmos bipinnatus jest porażony przez mączniaka.
Barwnym akcentem, chociaż chwastem jest tutaj rdest kolankowaty - Polygonum nodosum.
Czas na szczyptę żółci. Oto wiesiołek - Oenothera.
Oto mlecz kolczasty - Sonchus asper.
Teraz przyglądam się komosie białej - Chenopodium album
Kolejny dość ładny kwiatek to żmijowiec zwyczajny - Echium vulgare.
Oto kolejny zielony spłachetek.
Tutaj wyrasta okazały wiesiołek dwuletni - Oenothera biennis.
Oto jeden z widoków tego zielonego tłumu. Między innymi jest tam siewka robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia.
Swoistą dominantą w tym czworoboku jest szarłat prosty - Amaranthus powellii. Uczyniłem go bohaterem długiej sesji zdjęciowej. Dawno nie spotkałem go w takiej ilości.
Kolejny zielony tłum. Tutaj mocnym akcentem jest łopian - Arctium.
W tej okolicy trafił się wrotycz pospolity - Tanacetum vulgare.
Trafiła się łoboda błyszcząca - Atriplex nitens.
W znikomej ilości jest tutaj łubin. Wydaje mi się, że to zabiedzony Lupinus hartwegii.
Z dzikusów jest tutaj marchew zwyczajna - Daucus carota.
Kolejny dzikus to żółtlica owłosiona - Galinsoga ciliata.
Poza zielonymi czworobokami, a jest ich tutaj pięć usadowiła się miłka drobna - Eragrostis minor.
A tutaj jest babka zwyczajna - Plantago maior. Towarzyszy jej rumianek bezpromieniowy - Chamomila suaveolens oraz wiechlina roczna - Poa annua.
Z łąkami bywa związana koniczyna biała - Trifolium pratense.
Dominują chwasty. Oto komosa wielonasienna - Chenopodium polyspermum.
Oto przetacznik perski - Veronica persica.
Oto wyjątkowy bo pięciopłatkowy glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus.
Teraz zwracam uwagę na obecność siewki robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia.
Pewną część zielonego tłumu stanowi pięciornik gęsi - Potentilla anserina.
Gdzieś tam uchowała się maciejka - Matthiola bicornis.
Część ilustracyjną zamyka słonecznik - Helianthus annuus Red Sun. Tym razem też zniżył się do parteru.
Generalnie część zielona w postaci pięciu czworoboków zajmuje mniej niż 20% powierzchni placu wokół pomnika. Traw nie ma tam prawie wcale. Zatem nazywanie tego miejsca kwietną łąką świadczy w najlepszym wypadku o ignorancji władz w tej materii. Tego się nie da nawet podciągnąć pod Zieloną Miejską Akupunkturę.