Tak jak to mam w obyczaju po przybyciu na zlot dokonuję rekonesansu w rejonie miejscówki. Tym razem zacząłem od okazalej, bardzo rozłożystej sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.
Potem udałem się w kierunku jeziora Karsińskiego, gdzie jest plaża.
Oto ona.
Oto wody jeziora.
Oto tafla jeziora.
Blisko brzegu rośnie wierzba krucha - Salix fragilis.
A to zapewne drewno, które zostało po sezonie.
Większość otwartych piaszczystych powierzchni zajmują tutaj chrobotki - Cladonia. Nie podejmuję się ich oznaczania.
Jest też mech, skalniczek siwy - Niphotrichum canescens.
Jest macierzanka piaskowa - Thymus serpyllum.
Jest jasieniec piaskowy - Jasione montana.
Jest chaber nadreński - Centaurea stoebe.
Jest pyleniec pospolity - Berteroa incana.
Ponownie zerkam w kierunku jeziora.
Następnie zwracam uwagę na liczne tutaj kocanki piaskowe - Helichrysum arenarium.
Teraz bohaterką dłuższej sesji zdjęciowej jest po prostu brzoza brodawkowata - Betula pendula. Na początku pnie drzew.
Potem korona i gałązki jednego z nich.
Kolejne kwiaty to dziewanna firletkowa - Verbascum lychnitis.
To lnica pospolita - Linaria vulgaris.
To lepnica rozdęta - Silene vulgaris.
Jest też czeremcha amerykańska - Padus saerotina. Owocuje.
Były też pędy odroślowe topoli - Populus x canadensis "Marylandica".
Tutaj swoje miejsce na ziemi znalazła Melampsora larici-populina.
I jeszcze czerwiec trwały - Scleranthus perennis.
I na końcu jak mniemam przewrotka łysa - Disciseda candida. Osobiście grzyba odwróciłem i rozdarłem ułatwiając mu rozprzestrzenienie zarodników.