Na chwilę odrywam się od ziemi chrzanowskiej i Jaworzna. Wracamy po zlocie. Jesteśmy w ciągu autostrady Bursztynowa. Przyszła pora na powiedzmy przerwę techniczną. Wypadło na tytułowy MOP Strzelce. Na początku zerkam w niebo.
Przy toaletach zauważyłem grupę krzewów o srebrzystych liściach. Po konsultacjach wyszło, ze to wierzba płożąca, zapewne w odmianie ogródkowej. Dlatego użyję nazwy Salix repens var. nitida. Krzewy miały do metra wysokości.
Bliżej budynku rosła wydmuchrzyca piaskowa - Elymus arenarius.
Oto otoczenie najważniejszego w tym miejscu przybytku.
Jest tutaj jeszcze grupa róż.
Kolejny krzew ozdobny to pęcherznica kalinolistna - Physocarpus opulifolius Diablo.
Zerkam w kierunku autostrady i MOP-u po jej drugiej stronie.
Przy różach chwasty reprezentuje tasznik pospolity - Capsella bursa-pastoris.
Kolejny gatunek to fiołek trójbarwny - Viola tricolor.
Teraz spojrzenie w niebo.
Następnie przybytek jako taki.
Ostatnie zdjęcie przedstawia okoliczne chmury z już jadącego samochodu.